Lekarze ogłosili, że rak 17-latki jest w remisji. Tydzień później doszło do tragedii!
2025-01-27
Autor: Tomasz
Rodzina Hannah jest w szoku po szokujących wydarzeniach, które miały miejsce ostatnio. Jill Mitcheson, mama 17-letniej dziewczyny, wspomina, jak spędzały wspólnie czas w ogrodzie. Pewnego pięknego wieczoru Hannah schodzi do niej z sypialni i mówi: "Mamo, muszę ci coś powiedzieć". Na początku Jill przestraszyła się, myśląc, że córka mogła być w ciąży. Jednak Hannah miała inny problem: znalazła guzek pod pachą.
Kiedy rodzina udała się do szpitala, lekarze przeprowadzili badania, które ujawniły więcej guzków, a diagnoza była przerażająca – chłoniak Hodgkina w czwartym stadium. To oznaczało, że nowotwór rozprzestrzenił się już na różne narządy.
W obliczu tej katastrofy, Hannah przez cały czas zachowywała niesamowitą siłę i nie chciała, aby ktokolwiek czuł do niej litość. 21 sierpnia rozpoczęła chemioterapię, a jej 18-letni chłopak Kieron był przy niej przez cały czas, wspierając ją w najtrudniejszych chwilach.
7 stycznia lekarze ogłosili, że nowotwór jest w remisji, a radość rodziny szybko przerodziła się w dramat. Zaledwie tydzień później, po powrocie na rutynowe badania, Hannah zaczęła czuć się bardzo źle. Problemy z oddychaniem i silny ból nóg były jasnym sygnałem, że coś jest nie tak.
Niedługo potem Hannah została przeniesiona na oddział intensywnej terapii. W tej chwili rodzina zaczynała się obawiać o jej stan zdrowia. Mimo że lekarze nie mówili o kryzysie, atmosfera w szpitalu stała się niezwykle napięta.
Pielęgniarka, z łzami w oczach, powiadomiła rodzinę, że Hannah odeszła. Zamarli w szoku, nie mogąc w to uwierzyć. Ich córka, która przeszła przez tak wiele, zmarła nagle, po nieudanych próbach reanimacji.
Teraz rodzina Hannah zainicjowała zbiórkę na stronie GoFundMe na pokrycie kosztów pogrzebu. Czekają także na wyniki dochodzenia, które ma ustalić przyczyny tragicznej śmierci dziewczyny. Ta historia pokazuje, jak kruchy może być ludzki los, zwłaszcza w obliczu choroby.
Hannah jest symbolem walki i nadziei, a jej historia przypomina nam o wartości życia i jak szybko może się ono zmienić.