Świat

Melania Trump OSKARŻA Obamów o trudności podczas przeprowadzki do Białego Domu. "Informacje były przed nami ukryte"

2025-01-16

Autor: Anna

Melania Trump o przeprowadzce do Białego Domu

Melania Trump udzieliła ekskluzywnego wywiadu stacji Fox News, w którym ujawniła swoją przyszłość w Białym Domu oraz wspomnienia z poprzedniego pobytu w Waszyngtonie. Zaznaczyła, że tym razem planuje spędzić w rezydencji prezydenckiej znacznie więcej czasu, niż podczas swojej pierwszej kadencji. Melania nie omiszkała również skrytykować byłych lokatorów, Baracka i Michelle Obamów, oskarżając ich o brak wsparcia podczas przeprowadzki.

Trudności i rozczarowanie

Podczas rozmowy Melania przyznała, że mimo iż przygotowania do przeprowadzki są dla niej znacznie prostsze gracias z doświadczeniu z przeszłości, czuje rozczarowanie wobec Obamów, którzy mieli zataić przed nią istotne informacje o Białym Domu. "Pierwszy raz był trudny, nie mieliśmy wielu informacji. Czułam, że poprzednia administracja nie mówiła nam wszystkiego" - stwierdziła Melania.

Zimne powitanie w 2017 roku

Nie można jednak zapomnieć, że Melania i Donald 2017 roku dostali bardzo zimne powitanie, co tylko podsyca spekulacje na temat relacji między byłymi i obecnymi mieszkańcami Białego Domu. W trakcie ceremonii przekazania władzy, Melania wręczyła Michelle prezent - elegancką ramkę na zdjęcia zapakowaną w niebieskie pudełko od Tiffany'ego, na co Michelle zareagowała chłodno, przekazując podarunek Barackowi.

Napięcia między First Ladies

Melania zasugerowała, że wspomniane incydenty mogą mieć wpływ na jej stosunek do Obamów. Co więcej, warto dodać, że Michelle Obama w mediach wielokrotnie podkreślała, iż Donald Trump nie był jej preferowanym kandydatem, co tylko zaostrza napięcia między tymi dwiema First Ladies.

Niezależność Melanii Trump

"Podczas kadencji mojego męża czułam, że wielu ludzi nie potrafiło mnie zaakceptować. Dziś mam jednak wrażenie, że ludzie mnie bardziej rozumieją. Teraz stoję na własnych nogach i mam swoje zdanie" - dodała Melania, podkreślając swoją niezależność.

Plany na przyszłość

Zdradziła również, że planuje wprowadzenie kilku zmian w wystroju Białego Domu, zamierzając połączyć obowiązki Pierwszej Damy z rolą matki i żony. "Mam nadzieję na ekscytujące cztery lata i moim priorytetem jest służba dla kraju" - powiedziała, a inauguracja Donalda Trumpa, która odbędzie się 20 stycznia, zapowiada się na ważny moment w ich życiu.