Ryszard Bosek, legenda polskiej siatkówki i mistrz świata z 1974 roku, od lat zmaga się z nowotworami. W rozmowie z WP SportoweFakty opowiada o swojej trudnej walce z chorobą oraz wyborach, które podjął w obliczu kryzysu zdrowotnego.

Nie tylko sportowe osiągnięcia

W ciągu swojej kariery Ryszard Bosek zdobył wiele nagród na boisku, jednak ostatnie lata to prawdziwa walka o życie. Legendarny siatkarz przeszedł przez trzy rodzaje nowotworów oraz ciężkie terapie, które odmieniły jego życie.

Przełomowy moment w szpitalu

Bosek przyznaje, że pierwsza diagnoza nowotworu była dla niego szokiem. Po operacji, która zmieniła jego życie, musiał nauczyć się na nowo żyć i walczyć. Ten proces przyniósł mu nie tylko cierpienie, ale także nowe spojrzenie na życie.

Szwajcaria kontra Polska

Podczas leczniczej podróży natknął się na dylemat – klinika w Polsce czy droga terapia w Szwajcarii za 100 tys. euro? Wybrał Polskę i podkreśla, że decyzja ta była najlepsza w jego życiu. Wspomina wspaniałą opiekę medyczną, która pomogła mu w najtrudniejszych momentach.

Mocne wspomnienia i nadzieja

Pomimo przejść, odnalazł w sobie siłę. „Nie mogłem się poddać” – mówi. Obserwując innych pacjentów, docenił wartość walki oraz nadziei, która pozwoliła mu przetrwać trudne chwile.

Przełamanie rutyny życia

Doświadczenia, które przeszedł, zmieniły jego podejście do codzienności. Zamiast planować, zaczyna cieszyć się każdym dniem. „Zdałem sobie sprawę, jak ważne jest docenianie najprostszych chwil” – zaznacza.

Zdrowy tryb życia i aktywność

Obecnie regularnie uprawia sport, spaceruje i gra w tenisa, co napawa go radością. Choć zdrowie nie jest idealne, jest zdeterminowany, by cieszyć się życiem.

Wnioski z walki o życie

Ryszard Bosek, mimo trudów, podchodzi do życia z optymizmem. Jego historia pokazuje, że z każdej walki można wyjść zwycięsko, a prawdziwy charakter objawia się w momentach kryzysowych.