Kraj

Lądek-Zdrój po powodzi: Szabrownicy grasują w zniszczonym uzdrowisku!

2024-09-17

Reporterzy "Faktu" odwiedzili Lądek-Zdrój, miasto dotknięte tragicznymi skutkami powodzi z 15 września, kiedy potężna fala uderzyła w to pięciotysięczne uzdrowisko w Dolnym Śląsku. Woda zniszczyła wiele domów, a mieszkańcy są zdesperowani, próbując odbudować swoje życie po katastrofie.

Oprócz niebezpiecznych warunków, mieszkańcy muszą teraz zmagać się z niecodziennym zagrożeniem: szabrownikami, którzy wykorzystują sytuację kryzysową do kradzieży. W opustoszałych terenach miasta grasują złodzieje, którzy opróżniają sklepy z mokrych papierosów, butelek alkoholu, a także odzieży. Mieszkańcy są oburzeni: "To niewiarygodne! Po co im mokre ubrania i zepsute jedzenie? Zero szacunku do ludzkich tragedii!" – relacjonują.

Powódź zniszczyła nie tylko dobytek ludzi, ale także całą infrastrukturę. Główne ulice miasta są zaśmiecone błotem i fekaliami, co stwarza dodatkowe niebezpieczeństwo dla zdrowia mieszkańców. Policja jest obecnie w pełnej gotowości, patrolując teren w poszukiwaniu szabrowników i reagując na zgłoszenia mieszkańców.

Nie tylko Lądek-Zdrój jest świadkiem tego niepokojącego zjawiska. Policja donosi o wzroście liczby przestępstw związanych z powodziami w całym regionie. Dotychczas odebrano już 12 zgłoszeń o kradzieżach, w tym jedno szczególnie głośne w Kłodzku, gdzie na gorącym uczynku zatrzymano dwóch mężczyzn, próbujących okraść stację benzynową.

Donald Tusk oraz władze lokalne zapowiadają bezwzględne ściganie wszystkich, którzy w tak niewłaściwy sposób wykorzystują trudną sytuację ludzi. Mieszkańcy Lądka-Zdroju mają nadzieję, że sytuacja wkrótce się poprawi, a ich miasto powróci do normalności.

Zobacz także:

Jak mieszkańcy Lądka-Zdroju radzą sobie po powodzi? Szokujące zdjęcia z katastrofy!