Krytyka i Śmiałość: Krystyna Mazurówna Otwiera się na Temat Aborcji
2024-12-27
Autor: Andrzej
Krystyna Mazurówna, znana tancerka i jurorka telewizyjna, przyznała w najnowszym wywiadzie, że dokonała kilku aborcji w przeszłości. Jej szczerość wywołała burzę medialną i reakcji ze strony widzów. W rozmowie z Plejadą Mazurówna stwierdziła: "Jeśli pojawi się taka potrzeba, mogę dziesiątki razy powtórzyć moje wcześniejsze słowa na temat aborcji. Nie wstydzę się tego, co zrobiłam".
Wspominając moment, kiedy utraciła pracę w polsatowskim programie "Got to dance. Tylko taniec", artystka nie kryła zdziwienia. Otrzymała telefon od prominentnej postaci w branży media, która zapytała ją, dlaczego przyznała się do dokonania aborcji. "To było tak, jakbym była oskarżona o przestępstwo. Jednak nigdy nie złamałam prawa ani nie popełniłam zbrodni" – dodała. Ta rozmowa pozostawiła jej trudny smak w ustach, szczególnie że Mazurówna zawsze uważała siebie za osobę odważną i prawdomówną.
Reakcje wokół jej wyznań były mieszane. Niektórzy podziwiają jej odwagę, inni zaś krytykują. Mazurówna mówi, że nie miała nikogo, kto by jej doradzał – ani księdza, ani lekarza, ani męża – i decyzje podejmowała samodzielnie. "W tamtych czasach aborcja była legalna i dostępna, więc decyzje podejmowane przez kobiety były powszechne" – podsumowuje tancerka.
Dodatkowo, podkreśla, że w jej pokoleniu wiele kobiet otwarcie rozmawiało na temat aborcji. "Nie znam żadnej kobiety z mojego pokolenia, która nie miała trudnych decyzji życiowych związanych z ciążą. Kiedyś mówiliśmy o tym bez wstydu, a dzisiaj temat wciąż pozostaje na marginesie" – zauważa.
Mazurówna odwołuje się do zmieniającej się mentalności społecznej. "Obecnie zauważam regres, jeśli chodzi o podejście do tematów okołociążowych i aborcyjnych. Przeraża mnie to, że wracamy do czasów, gdy temat ten był traktowany jako tabu. Pamiętajmy, że każda historia jest inna i każda kobieta zasługuje na wsparcie w trudnych wyborach" – kończy tancerka.
Jej słowa skłaniają do refleksji i otwierają dyskusję na temat aborcji oraz jej postrzegania w naszej kulturze. To nie tylko apel o empatię, ale także zachęta do otwartego rozmawiania o sprawach, które dotykają wielu kobiet na całym świecie. Dążąc do zmiany, Mazurówna staje się głosem tych, którzy boją się mówić.