Koniec tranzytu gazu przez Ukrainę.

Zgodnie z wypowiedzią słowackiego premiera, który podczas niedawnej wizyty w Moskwie rozmawiał z Władimirem Putinem, Ukraina zdecydowała, że nie przedłuży umowy w sprawie tranzytu gazu z Rosją. Umowa ta wygasa 1 stycznia 2025 roku, co może wpłynąć negatywnie na Słowację, która w dużej mierze polega na dostawach gazu tranzytem przez Ukrainę.

Decyzja Ukrainy

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, uzasadniając tę decyzję, podkreślił, że nie chce, aby Rosja dalej czerpała korzyści finansowe z konfliktu, w którym giną ukraińscy obywatele. Zaproponował jednak możliwość kontynuacji tranzytu rosyjskiego gazu, ale pod warunkiem, że Rosja nie otrzyma zapłaty za dostawy do czasu zakończenia wojny.

Sprzedaż gazu do UE

Premier Ukrainy Denys Szmyhal ogłosił, że Ukraina jest gotowa współpracować w ramach umowy stowarzyszeniowej z UE, jeśli Komisja Europejska wystąpi z taką prośbą.

Działania Komisji Europejskiej

Rzecznik Komisji Europejskiej Olof Gill zauważył, że wstrzymanie tranzytu gazu przez Ukrainę było przewidziane, a UE jest na to przygotowana. Wspólnie z państwami członkowskimi KE od dłuższego czasu opracowuje scenariusze na wypadek zakończenia tranzytu rosyjskiego gazu z Ukrainy, zapewniając alternatywne źródła dostaw dla krajów najbardziej dotkniętych tymi zmianami.

Elastyczność infrastruktury gazowej

Gill podkreślił, że infrastruktura gazowa w Europie jest wystarczająco elastyczna, by dostarczać gaz niezwiązany z Rosją do środkowej i wschodniej Europy przez alternatywne trasy. Została wzmocniona znacznymi nowymi zdolnościami przyjmowania skroplonego gazu ziemnego (LNG) od 2022 roku.

Opinie na temat polityki energetycznej Słowacji

W ocenie KE wpływ zakończenia tranzytu przez Ukrainę na bezpieczeństwo dostaw do UE ma być ograniczony. Jednakże, była komisarz ds. energii Kadri Simson wyraziła krytyczne zdanie na temat polityki energetycznej Rządu Słowacji, wskazując, że wiele krajów członkowskich nie podjęło działań na rzecz dywersyfikacji dostaw od momentu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku.

Kwestie na przyszłość

Simson poddała pod wątpliwość plan, który miałby polegać na przesyłaniu gazu przez Ukrainę z Azerbejdżanu, zauważając, że z powodu ograniczeń przepustowości w korytarzu południowym Baku nie może zwiększyć swoich dostaw. Jak stwierdziła, aby dostarczyć gaz na Słowację, Azerbejdżańska firma Socar musiałaby kupować gaz od Rosji, co Komisja Europejska zdecydowanie odrzuca.

Zakończenie

Czy to oznacza koniec zależności Europy od rosyjskiego gazu? Jakie są plany UE na przyszłość? Będziemy na bieżąco śledzić rozwój sytuacji!