Kraj

Kolejny atak na Owsiaka. "Na koncie WOŚP leży 50 milionów"

2025-01-07

Autor: Ewa

13 września 2024 roku Polska doświadczyła jednej z największych katastrof naturalnych od 1997 roku. Potężna powódź zalała liczne wsie i miasteczka, całkowicie odcinając mieszkańców od świata. Tysiące ludzi straciły dostęp do podstawowych potrzeb, takich jak jedzenie, woda pitna czy prąd. Straty materialne były niewyobrażalne – wiele rodzin utraciło swoje domy oraz miejsca pracy, a także dorobek całego życia. Firmy i instytucje również odczuły skutki tej tragedii.

W obliczu kryzysu pomoc nadeszła nie tylko od służb ratunkowych i wojska, ale również od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP), która zainwestowała środki w zakup sprzętu ratowniczego i niezbędnych produktów dla poszkodowanych. Jednakże, przed zbliżającym się finałem, Jurek Owsiak znalazł się w ogniu krytyki ze strony prawicowych mediów, w tym portalu wPolsce24.pl. Krytycy oskarżyli go o rzekome zatajanie miliardów złotych, które miały leżeć na koncie WOŚP, a twierdzili, że powodzianie nie otrzymali od fundacji wystarczającej pomocy.

Owsiak zdecydowanie odpowiedział na zarzuty, twierdząc: "Kochani, nigdy do głowy by nam nie przyszło, że spotkamy się z takim festiwalem kłamstw... My pomagamy nadal!" Twierdził, że pomoc, jaką fundacja oferuje, nie polega na bezpośrednim wsparciu finansowym dla poszkodowanych, lecz na dostarczaniu sprzętu i potrzebnych środków.

W odpowiedzi na ataki, Owsiak zaprezentował dokumenty potwierdzające przekazaną pomoc. Przytoczył korespondencję z WOPR (Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego) z kilku regionów Polski, które zapewniły, że otrzymały niezbędny sprzęt, w tym kamizelki, rękawice czy pompy. Potwierdzono, że transporty z pomocą przyjeżdżały codziennie. Dodatkowo, Owsiak zapowiedział dalsze wsparcie w wysokości 15 milionów złotych dla WOPR i OSP.

Tymczasem to nie pierwszy atak na WOŚP w tym roku. Telewizja Republika zainicjowała kampanię nienawiści pod hasłem "Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę", co wzbudziło ogromne kontrowersje w społeczeństwie. Nawet Donald Tusk zdecydował się na krytykę tych działań, pisząc: "Wielka Orkiestra zbiera na dzieci chore na raka, oni zbierają na swoje media chore na nienawiść" na platformach społecznościowych.

To nie tylko atak na Owsiaka, ale i na wartości, które reprezentuje WOŚP. Ciekawe, co przyniesie przyszłość i jak ta sytuacja wpłynie na dalsze działania fundacji.