Kraj

Kierowca z Ukrainy koziołkował na drodze, próbując zapalić papierosa!

2025-08-23

Autor: Marek

W szokującym zdarzeniu, które miało miejsce w czwartek wieczorem w Zdunach, 22-letni kierowca z Ukrainy próbował zapalić papierosa podczas jazdy, co doprowadziło do niebezpiecznego wypadku. Pożądanie nikotyny przyniosło dramatyczne skutki, gdyż mężczyzna stracił panowanie nad swoim pojazdem.

Do wypadku doszło o godzinie 21:50, ale służby prasowe podzieliły się szczegółami dopiero w sobotę. Policja ustaliła, że młody mężczyzna był pijany - test wykazał aż 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Kierowca, który kilkukrotnie koziołkował, został przetransportowany do szpitala, gdzie był monitorowany przez policję. Po opuszczeniu szpitala, mężczyzna trafił do aresztu, gdzie czekał na dalsze procedury.

Tragiczne konsekwencje dla pijane kierowcy

Na miejscu zdarzenia interweniowało aż dziesięciu funkcjonariuszy policji oraz strażacy z PSP Krotoszyn i OSP Zduny. Akcja ratunkowa trwała ponad 12 godzin, co podkreśla powagę sytuacji.

Mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem i grożą mu poważne konsekwencje: 150 stawek dziennych w wysokości 15 zł każda, 5000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym, a także trzyletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Mandat i utrata prawa jazdy

Dodatkowo, za spowodowanie wypadku, mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 300 zł, a jego prawo jazdy zostało natychmiast zatrzymane. Chociaż początkowo jego zamiar był niewinny, wynikające z tego konsekwencje są poważne i przypominają, jak niebezpieczne mogą być chwile nieuwagi.

Eksperci apelują do wszystkich kierowców o ostrożność i unikanie wszelkich rozproszeń za kierownicą, zwłaszcza tych, które mogą zagrażać życiu.