Kiedy tak naprawdę jest najlepszy czas na zakup mieszkania? Ceny nieruchomości mogą ruszyć w górę w każdej chwili, a przyczyny tego zjawiska są często skomplikowane. Warto zauważyć, że wpływ na rynek mają nie tylko zmiany w oprocentowaniu kredytów hipotecznych, ale także sytuacja gospodarcza kraju, poziom wynagrodzeń oraz polityka rządu.

W ostatnich miesiącach coraz głośniej mówi się o "kredycie 0%", który został obiecany przez Donalda Tuska podczas kampanii wyborczej. Nie wszystkim jednak podoba się pomysł dodatkowych dopłat do kredytów. Koalicjanci, w tym Polska 2050 i Lewica, już wyrazili swoje wątpliwości. Deweloperzy są coraz bardziej zaniepokojeni, gdyż na rynku wtórnym ceny nieruchomości zaczynają nieznacznie spadać – a to niepokojący sygnał.

Z obecnym oprocentowaniem kredytu hipotecznego wynoszącym około 8% rocznie, wielu Polaków ma problem z sfinansowaniem swojego mieszkania. Średnia cena metra kwadratowego w dużych miastach wynosi aż 15 500 zł, a w Warszawie sięga niemal 18 000 zł. Tylko osoby dysponujące dużym wkładem własnym mogą liczyć na zaciągnięcie kredytu. Z drugiej strony, osoby posiadające gotówkę dostrzegają malejącą rentowność wynajmu nieruchomości.

W miarę jak sytuacja na rynku mieszkań się zmienia, zwolennicy wolnego rynku zaczynają dostrzegać nadzieję na korektę cen. W dłuższej perspektywie, spadek popytu kredytowego oraz obniżające się stopy procentowe mogą przyczynić się do obniżenia cen na rynku wtórnym. Istnieją już sygnały sugerujące, że sprzedawcy zaczynają dostosowywać się do nowej rzeczywistości.

Eksperci prognozują, że zmiany mogą nastąpić już w 2026 roku, kiedy główna stopa procentowa miałaby spaść do około 3,5%. Takie zmiany mogłyby otworzyć drzwi dla nowych kredytobiorców, a raty kredytów mogłyby znacząco się obniżyć. To z kolei zwiększy zdolność kredytową Polaków.

Według szacunków, obniżenie oprocentowania kredytów hipotecznych z obecnych 8% do 5,5% mogłoby wpłynąć na wzrost zdolności kredytowej o 100 000 zł dla pary o średnich dochodach. Co więcej, w 2025 roku średnie wynagrodzenie Polaków ma wzrosnąć o 8-10%, co także przełoży się na zdolność do zaciągania kredytów. Warto dodać, że już dzisiaj zdolność kredytowa dla rodziny z dwoma średnimi pensjami oscyluje w granicach 680 000 - 770 000 zł.

Kiedy więc najlepiej kupić mieszkanie? Dla osób, które chcą zamieszkać w wymarzonym miejscu, najlepszy moment nadchodzi zwykle w momencie, gdy finansowe warunki są optymalne i rynkowe ceny stabilizują się. Jeśli prognozy się sprawdzą, sytuacja na rynku nieruchomości może się znacznie poprawić w nadchodzących latach, a to sprzyja większemu popytowi na mieszkania.

Podsumowując, jeżeli nie wprowadzono by dodatkowych czynnika zwiększających popyt, takich jak kredyty z dopłatą, okres oczekiwania na tańsze kredyty może wynosić od pół roku do roku. Potem dla kupujących otworzy się zupełnie nowa przestrzeń, w której będą mogli szukać swojego miejsca na ziemi.