Sport

Kazimierz Moskal o swoim zaskakującym zwolnieniu z Wisły Kraków. Co naprawdę czuje ten doświadczony trener?

2024-09-23

Autor: Katarzyna

Kazimierz Moskal, doświadczony szkoleniowiec, został nagle zwolniony z Wisły Kraków po weekendzie, w którym Biała Gwiazda w ogóle nie rozegrała meczu. W rozmowie z naszym reporterem przyznał, że jest mocno zaskoczony zaistniałą sytuacją.

— Nie mogę ukryć swojego zdziwienia — mówi Moskal. — Tak naprawdę cały czas przygotowywałem się do kolejnego treningu po weekendzie, a tu nagle dowiaduję się o zwolnieniu. Nie jest to łatwe do przetrawienia — dodaje trener, który prowadził drużynę od 4 czerwca.

Zwolnienie Moskala jest skutkiem słabej formy zespołu w pierwszej lidze, gdzie Wisła przegrała dwa ostatnie mecze i zajmuje jedno z najniższych miejsc w tabeli.

Prezes klubu, Jarosław Królewski, zdecydował się na drastyczny krok po niezadowalających wynikach, a także w wyniku poważnych problemów kadrowych, które dręczyły drużynę od początku sezonu.

Trener Moskal podkreśla, że wrzesień wcale nie jest momentem na ocenę sezonu. – Ten sezon ledwo się rozpoczął, a my już stawiamy diagnozy? Rozpoczęliśmy eliminacje w europejskich pucharach, mieliśmy zaledwie dwa sparingi w okresie przygotowawczym. To nie jest czas na podsumowania — zaznacza.

Moskal przyznał również, że problemy kadrowe w drużynie były znaczne. — Mieliśmy wielu kontuzjowanych zawodników. Czułem, że gdy tylko kontuzje się skończą, drużyna zyska swój rytm i zacznie odnosić zwycięstwa — dodaje.

Wisła Kraków, borykająca się z trudnościami, miala również zawirowania organizacyjne. Od początku sezonu brakowało jej stabilności, a kontuzje nie oszczędzały kluczowych graczy. Takie zawirowania w drużynie tylko potęgowały frustrację, zarówno Mos kala, jak i kibiców.

Co gorsza, Moskal nie widzi siebie w przyszłości w Wiśle. Pracował dla klubu trzy razy, ale każde z tych podejść kończyło się niepowodzeniem. — Uważam, że mój czas w Wiśle jest już zakończony. Mimo że kocham tę drużynę, potrzeba czasu, by wszystko się ustabilizowało — mówi trener.

20 września, w obliczu braku sukcesów, trwa dyskusja o przyszłości Wisły Kraków. Kibice i eksperci zadają sobie pytanie, co dalej z klubem z Krakowa?

Moskal podkreśla, że jest otwarty na nowe wyzwania, ale chce mieć chwilę oddechu po trudnych przeżyciach związanych z ostatnim zwolnieniem. — Możliwe, że potrzebuję teraz przerwy. Podziwiam trenerów, którzy szybko przechodzą do innej drużyny i pracują dalej, ale dla mnie byłoby to zbyt trudne na tym etapie sezonu. Trzeba się zatrzymać, zastanowić i przemyśleć, co dalej — kończy rozmowę Kazimierz Moskal, którego przyszłość pozostaje tajemnicą.