
Karol Nawrocki z Donaldem Trumpem: Sygnał dla Kremla!
2025-09-04
Autor: Jan
Spotkanie, które wstrząsnęło politycznym światem
W minioną środę Karol Nawrocki miał zaszczyt spotkać się osobiście z byłym prezydentem USA, Donaldem Trumpem, w Białym Domu. To wydarzenie, które może mieć daleko idące konsekwencje, zostało komentarzowane przez Marcina Mastalereka, byłego ministra w kancelarii prezydenta.
Sygnał dla naszych wrogów
Mastalerek stwierdził, że to spotkanie to "wyraźny sygnał dla naszych przeciwników na Kremlu", podkreślając mocny sojusz polsko-amerykański. "Prezydent Nawrocki godnie reprezentował Polskę, wysyłając wyraźny komunikat do naszych wrogów" – zaznaczył w programie "Graffiti".
Sukces Nawrockiego
Karol Nawrocki ujawnił, że otrzymał od Trumpa zaproszenie na szczyt G20, co Mastalerek skomentował jako "sukces, który ma wielu ojców". "To Polska zasługuje na takie wyróżnienia, a Nawrocki to po prostu skonsumował" – zauważył. "Może to się nie spodobać niektórym w Polsce, ale moi koledzy z USA wysłali mi SMS-y, że Trump przypomniał o roli Andrzeja Dudy".
Ostre słowa Mastalereka o Sikorskim
W programie nie zabrakło również krytyki skierowanej w stronę Radosława Sikorskiego, o którym Mastalerek powiedział, że nie powinien był być obecny w Białym Domu. "Zamiast Sikorskiego, zaprosiłbym wicepremiera Kosiniaka-Kamysza. A może także ministra energetyki Miłosza Motykę" – podkreślił.
Wzburzenie w mediach
Podczas dyskusji na temat wizyty Nawrockiego, Mastalerek odniósł się do kontrowersyjnych tweetów Sikorskiego, które sugerowały jego wpływy w polityce. "Tego rodzaju wpisy tylko pokazują, że Sikorski pozostaje Sikorskim, a nie poważnym politykiem" – zauważył.
Apel o szacunek dla urzędów
Na koniec, Mastalerek zaapelował o szanowanie urzędu prezydenta, przypominając Sikorskiemu, że jego ambicje mogą go zbliżyć do tego stanowiska w przyszłości. "Nie można umniejszać roli byłych i obecnych prezydentów, jeśli sam chce się być jednym z nich" – podsumował.