Joe Biden stawia czoła chorobie nowotworowej

Joe Biden, były prezydent USA, przeszłym niedawno operację Mohsa, nowoczesną metodę usuwania nowotworów skórnych. Rzecznik Bidena potwierdził tę informację, zaznaczając, że celem zabiegu było usunięcie zmiany nowotworowej przy zachowaniu maksymalnego bezpieczeństwa dla zdrowej skóry.

Nagłe zainteresowanie mediów

Wszystko zaczęło się, gdy na platformie Inside Edition opublikowano wideo z 82-letnim Bidenem z widoczną raną na czole. Nagranie powstało 4 września, kiedy były prezydent opuszczał kościół w Rehoboth Beach w Delaware.

Historia walki z nowotworami

To nie pierwszy raz, gdy Biden zmaga się z nowotworem. W lutym 2023 roku usunięto mu zmianę nowotworową z klatki piersiowej, po której biopsji potwierdzono obecność raka podstawnokomórkowego. Dr Kevin O’Connor, lekarz Białego Domu, zapewnił, że cała tkanka nowotworowa została pomyślnie usunięta.

Pomimo zdiagnozowanego nowotworu, Biden nie wymagał dodatkowego leczenia, a jego stan zdrowia był ściśle monitorowany przez specjalistów.

Osobiste tragedie Bidena

Jednak historia Bidena w walce z chorobami nowotworowymi jest głęboko osobista. W maju 2022 roku ujawniono, że zmagał się z rakiem prostaty. W oświadczeniu podkreślono agresywny charakter schorzenia, mimo że było poddawane hormonalnemu leczeniu.

Dla Bidena walka z rakiem dotyka nie tylko jego samego. Jego żona, Jill Biden, przeszła operację usunięcia dwóch zmian nowotworowych w styczniu 2023 roku. Tragicznie, jego syn Beau zmarł na raka mózgu w 2015 roku, mając zaledwie 46 lat.

Wsparcie i nadzieja

Biden, komentując diagnozę, podkreślił na platformie X, jak ważne jest wsparcie w trudnych chwilach: "Rak dotyka nas wszystkich. Jill i ja nauczyliśmy się, że jesteśmy najsilniejsi w najtrudniejszych momentach. Dziękujemy za waszą miłość i wsparcie."