Rozstanie bez końca

Mimo że od głośnego rozstania Joanny Opozdy z Antkiem Królikowskim minęły już ponad dwa lata, ich oficjalne małżeństwo wciąż trwa. Pierwsza sprawa rozwodowa, która miała miejsce w sierpniu ubiegłego roku, nie przyniosła oczekiwanego finału.

Sąd w napięciu

Ostatnia rozprawa odbyła się w atmosferze pełnej napięcia, co podsyciła obecność byłej teściowej Joanny. Świadkowie relacjonowali, że na korytarzu panował chaos, a Małgorzata Ostrowska-Królika nie kryła swojej wściekłości na widok paparazzi.

Królikowski nieobecny?

Co ciekawe, sam Antek Królikowski nie pojawił się na sali sądowej, ponieważ w tym samym czasie pracował na planie filmowym. Jego nieobecność nie wpłynęła jednak na przebieg procesu albo panującą atmosferę.

Kluczowa świadek nie przyszła

Niestety, podczas niedawno zaplanowanej sprawy znowu rozwód się nie odbył. Choć oboje przedstawiciele Opozdy i Królikowskiego przybyli, zabrakło kluczowej świadkini - aktualnej partnerki Antka, Izabeli.

Opozda podzieliła się swoimi odczuciami w rozmowie z dziennikarzem "Pytania na śniadanie". "Izabela miała się zjawić jako świadek, ale postanowiła wyjechać na wakacje, co uniemożliwiło nam sfinalizowanie sprawy" - oburzała się aktorka.

Przesuwający się termin końca sprawy

Joanna Opozda jest wyraźnie zaniepokojona całą sytuacją, bowiem zależy jej na jak najszybszym zakończeniu tego etapu w życiu. Izabeli nieobecność spowodowała, że zakończenie rozprawy znów zostało odłożone.

"Nie byłam wzywana do sądu, a świadek, którego brak spowodował to opóźnienie, nie zjawił się" – podsumowała Opozda, wyraźnie sfrustrowana sytuacją.

Czeka nas więcej emocji?

Wszystko wskazuje na to, że sprawa będzie miała dalszy ciąg, a emocje zarówno wokół samego rozwodu, jak i relacji pomiędzy dwiema kobietami z pewnością eksplodują. Uczucia w tym trójkącie mogą się jeszcze mocno zaostrzyć!