W poniedziałek, po trzech miesiącach pracy, zwolniono trenera Kazimierza Moskala. Choć zespół osiągnął przyzwoite wyniki w kwalifikacjach do europejskich pucharów, jego postawa w lidze pozostawiała wiele do życzenia. To nie był jedyny krok w kierunku zmiany - z zespołu odeszli również inni pracownicy. Pożegnano m.in. Marcina Pogorzałę, asystenta Moskala, oraz Marcina Bisztygę, długoletniego fizjoterapeutę. Krytyka na decyzje prezesa Jarosława Królewskiego spadła, tworząc silne emocje wśród kibiców oraz legend klubu, jak Bartosz Iwan, który określił te ruchy jako „jątrzące”.

W odpowiedzi na burzę medialną, Królewski opublikował obszerne oświadczenie. Podkreślił w nim, że były to jedne z najtrudniejszych decyzji w jego karierze, a ich celem jest gruntowna przebudowa klubu. "Nadszedł moment, w którym musiałem podjąć radykalniejsze kroki, ponieważ Wisła potrzebuje nowego impulsu" - powiedział.

Jarosław Królewski odniósł się też do sytuacji w zespole, wskazując na brak pomysłów u byłego trenera, co zgodnie z jego opinią miało kluczowe znaczenie dla przyszłości drużyny. Zaznaczył również, że przeprosił wszystkich zwolnionych pracowników osobiście.

Królewski zapowiedział, że zmiany będą dotyczyły nie tylko aspekty sportowego, ale również struktury organizacyjnej klubu oraz jego akademii. "Chcemy, aby Wisła była nowoczesna i otwarta na innowacje. Chcemy korzystać z najnowszych technologii oraz nadążać za zmianami w piłce nożnej" - skwitował.

Przyszłość Wisły Kraków będzie opierać się na młodzieży, którą chcemy rozwijać oraz szkoleniowcach z pasją do budowania sukcesu. Królewski podkreśla, że każdy z pracowników powinien mieć przestrzeń do działania oraz możliwość współpracy.

Szeroka reforma akademii piłkarskiej klubu będzie kluczowym krokiem w stronę odbudowy zespołu. "Chcemy inwestować w ludzi, którzy będą dążyć do ciągłego rozwoju" - dodał. Królewski zachęca wszystkich do wspólnej pracy na rzecz sukcesu Wisły Kraków, która według jego zapewnień ma potencjał, by stać się czołowym zespołem ligowym.

Zmiany, jakie mają miejsce, są odzwierciedleniem dynamiki, jaką niesie ze sobą współczesna piłka nożna. "Musimy odciąć się od przestarzałych schematów i skupić na innowacjach, które przyniosą efekty w dłuższej perspektywie" - zakończył Królewski. Wygląda na to, że przyszłość Wisły Kraków może być pełna wyzwań, ale i potencjalnych sukcesów.