Sport

Hubert Hurkacz bez trenera: Kto dołączy do jego teamu?

2024-09-28

Już w poniedziałek minie miesiąc odkąd Hubert Hurkacz, polski tenisista, zakończył współpracę z trenerem Craigiem Boyntonem. Odkąd miejsce trenera na profilu zawodnika na stronie ATP pozostało puste, Hurkacz powrócił do rywalizacji, jednak wciąż bez nowego szkoleniowca. Z naszych informacji wynika, że jego przyszły trener może dołączyć jeszcze w tym sezonie lub dopiero po jego zakończeniu.

Rozstanie z Boyntonem nastąpiło tuż po nieudanym występie Hurkacza w US Open, gdzie odpadł w drugiej rundzie. Warto przypomnieć, że pod okiem Boyntona, Hurkacz przeszedł drogę od czołowej 70-tki do Top 10, zdobywając osiem tytułów ATP i dotarłszy do półfinału Wimbledonu. Jego forma spadła po kontuzji kolana, która miała miejsce podczas drugiej rundy Wimbledonu.

Aktualnie Hurkacz znów znalazł się w akcji, walcząc w Tokio, gdzie jego sparingpartner Mateusz Terczyński pełnił funkcję tymczasowego trenera. To rozwiązanie było przewidywane przez ekspertów, którzy sugerowali, że w obliczu braku stałego trenera Hurkacz może poszukiwać wsparcia tymczasowego.

Osoby bliskie teamowi Hurkacza potwierdzają, że rozmowy z potencjalnymi kandydatami na trenera trwają, a sytuacja powoli się klaruje. Na początku września spekulowano, że w gronie zainteresowanych współpracą z Polakiem mogą być m.in. byli trenerzy Rogera Federera i Novaka Djokovicia, Goran Ivanisević i Ivan Ljubičić, a także legendarny amerykański trener Brad Gilbert, który w ostatnim czasie współpracował z Coco Gauff. Po zakończeniu US Open Gauff zwolniła Gilberta, co otworzyło drogę dla potencjalnej współpracy z Hurkaczem.

Nieoficjalnie mówi się również, że wśród potencjalnych trenerów wymienia się Magnusa Normana, dotychczasowego trenera Stana Wawrinki, który wkrótce zakończy karierę. Szanse Hurkacza na znalezienie nowego, doświadczonego trenera są wysokie, biorąc pod uwagę jego dotychczasowe osiągnięcia i potencjał w światowym tenisie.

Jest powód do zmartwień – Hurkacz, wycofując się z nadchodzącego turnieju w Szanghaju, oznajmił, że musi skoncentrować się na wzmacnianiu siły mięśni i rehabilitacji po kontuzji. Z tego powodu jego obecność w czołowej dziesiątce rankingu ATP może być zagrożona, co z pewnością wpłynie na jego możliwości startu w ATP Finals. Nadchodzące miesiące będą kluczowe – nie tylko dla Hurkacza, ale również dla jego poszukiwań nowego trenera, który pomoże mu na powrót do optymalnej formy.