Helena Englert i jej ojciec – nietypowe relacje!

Helena Englert, córka renomowanego aktora Jana Englerta, zaskoczyła internautów swoim poczuciem humoru. Ostatnio, podczas wydarzenia "Męskie Granie", wrzuciła zdjęcie z ojcem, dodając przy tym zabawny komentarz. "Jakiś pan podszedł do mnie wczoraj na 'Męskim' po zdjęcie. Podobno aktor. Nie wiem, o co chodzi!".

Ta lekka nutka absurdu zyskała spory rozgłos w sieci, a użytkownicy mediów społecznościowych nie szczędzili komplementów dla obojga, podkreślając ich uderzające podobieństwo. Wśród zachwyconych głosów znalazły się także znane osobistości, jak Vanessa Aleksander czy Qczaj.

Skradzione serce Heleny – kto jest tajemniczym wybrankiem?

25-letnia Helena nie tylko cieszy się wspaniałymi relacjami z ojcem, ale także z nowym partnerem. Plotki mówią, że jej wybranek, Piotr, to niepisana gwiazda wśród artystów i fotografów w Polsce. Ich wspólne zdjęcia z popularnymi osobami, takimi jak Natalia Szroeder czy Taco Hemingway, wzbudzają intrygę.

Ostatnio para spędziła czas w modnym bistro przy placu Unii Lubelskiej, gdzie w doskonałych humorach delektowali się zdrowym lunchem. "Wyraźnie dogadywali się, rozmawiali i śmiali, a Helena z zainteresowaniem przeglądała telefon – wyglądało to na udany dzień!" relacjonowało "Życie na Gorąco".

Życie zawodowe Heleny – wielkie plany!

Helena, zainspirowana osiągnięciami swojego taty, pragnie się od niego uczyć. W jednym z wywiadów wyraziła tęsknotę za współpracą z Janem, podkreślając, jak wiele talentów przeszło przez jego ręce.

"To może być ostatnia szansa, żeby pracować z tatą. Tak wielu wspaniałych aktorów miało tę możliwość – chciałabym też mieć szansę na naukę!" — wyznała w rozmowie z Eska Rock.

Nowe wyzwania przed Heleną!

Dodatkowo, Helena została zauważona na planie nowego serialu Telewizji Polskiej, co może oznaczać, że jej kariera nabiera tempa. Na horyzoncie rysują się nowe wyzwania, zarówno artystyczne, jak i osobiste.

Czy zakochana w sztuce Helena, wspierana przez ojca, podbije serca widzów? Obserwujcie jej dalsze losy, bo z pewnością jeszcze nas zaskoczy!