Rozrywka

Grażynka i Budda dziękują fanom przed aresztami! Czy to koniec ich kariery?

2025-01-24

Autor: Agnieszka

Grażynka i Budda, znani influencerzy, wyszli z aresztu za kaucją tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Oboje zostali oskarżeni o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się praniem pieniędzy oraz wyłudzaniem podatku VAT z nielegalnych gier hazardowych. Po wpłaceniu kaucji w wysokości 2 milionów złotych przez Buddę i 1 miliona złotych przez Grażynkę, mogli opuścić areszt.

Prokuratura uznała, że ryzyko matactwa się zmniejszyło, co pozwoliło na zmianę tymczasowego aresztu na mniej restrykcyjne środki zabezpieczające. Influencerzy są jednak nadal pod ścisłym nadzorem policyjnym i mają zakaz opuszczania kraju. Po odzyskaniu wolności, natychmiast wrócili do mediów społecznościowych, wzbudzając ogromną dyskusję i kontrowersje wśród internautów.

Grażynka podziękowała swoim fanom za ogromne wsparcie, które otrzymali w trudnym czasie. W mediach społecznościowych znalazła nagrania, na których fani skandowali jej i Buddy imiona przed aresztami. "Słyszeliśmy wszystko, jak coś!" – napisała na swoim Instagramie, podkreślając, jak ważna była dla nich ta solidarna obecność.

Jednak to wydarzenie wywołuje pytania o przyszłość ich karier. W obliczu poważnych zarzutów, które mogą demolować ich wizerunek, wielu zastanawia się, czy wrócą do dawnego życia. Co więcej, doniesienia o współpracy z innymi influencerami, którzy mogą być związani z tym skandalem, tylko zaostrzają sytuację.

Czy Grażynka i Budda zdołają odbudować swoją popularność? Czy będzie to dla nich nowy początek, czy koniec kariery? Mimo trudności, interes społeczny i medialny wokół ich osoby wciąż rośnie. Oczekujcie dalszych aktualizacji!