To, co wydarzyło się na US Open, zaskoczyło wielu fanów tenisa! Casper Ruud, partner Igi Świątek i jeden z głównych faworytów turnieju, został wyeliminowany już w drugiej rundzie!

Zwycięstwo, które zaskoczyło wszystkich!

Ruud, zajmujący 12. miejsce na liście ATP, w zeszłym tygodniu dotarł do finału mikstowego turnieju, co podsycało oczekiwania na jego występ w singlu. Pierwsze rundy wydawały się obiecujące, ale w drugiej jego rywal, Raphael Collignon z Belgii (107. w rankingu), zaskoczył nie tylko Norwega, ale i całą widownię.

Niezwykła tragedia na korcie!

Mecz był pełen emocji. Ruud wygrał jeden set, przegrywając z nim 4:6, aby z kolei odrobić straty i wygrać drugiego seta 6:4. W trzeciej partii sytuacja wydawała się pod kontrolą, gdy zdominował rywala 6:3, a jego zwycięstwo zdawało się być na wyciągnięcie ręki.

Nieoczekiwany zwrot akcji!

Niestety, nadzieje na triumf Norwega zaczęły gasnąć. W czwartej partii Collignon zagrał znakomity mecz, wygrywając 6:4. Dalsza rywalizacja przeniosła się do decydującego seta, gdzie obaj zawodnicy walczyli na całego.

Mimo znakomitej postawy Ruuda, to Belg okazał się lepszy w końcówce, wygrywając ostatnie starcie wynikiem 7:5. W ten sposób Casper Ruud żegna się z US Open, a Raphael Collignon awansuje do kolejnej rundy. Ta niespodziewana porażka z pewnością zaskoczyła wszystkich kibiców tenisa!

Co dalej z Igą Świątek?

Czujemy emocje po tej sensacji, a tymczasem zapowiada się kolejny mecz Igi Świątek. Ciekawe, czy jej partner zdoła wznieść się na wyżyny sportowych umiejętności w przyszłości, mimo tej przykrej porażki.