Gigant motoryzacyjny w Gliwicach zwalnia 500 pracowników! Co czeka pracowników Stellantis?
2024-09-25
Autor: Andrzej
W fabryce Stellantis w Gliwicach zapowiedziano likwidację trzeciej zmiany, co pociągnie za sobą zwolnienia 500 osób. Zarząd zakładu wskazuje, że decyzja ta związana jest z koniecznością dostosowania produkcji do trudnej sytuacji rynkowej oraz sezonowych spadków sprzedaży.
Agnieszka Brania, rzeczniczka prasowa Stellantis w Polsce, podkreśliła, że jednym z dodatkowych czynników wpływających na kryzys w branży motoryzacyjnej jest intensywna transformacja transportu w Unii Europejskiej w kierunku pełnej elektryfikacji floty samochodowej. Zgodnie z unijnymi przepisami, od 2035 roku na terenie UE wprowadzony zostanie zakaz sprzedaży nowych samochodów z silnikami spalinowymi.
Mariusz Król, przewodniczący związku „Solidarność” w Gliwicach, wyraził zaniepokojenie przyszłością zakładu, wskazując jednocześnie na znaczne zmiany w planach produkcyjnych. Wcześniejsze plany zakładały pracę na 18 zmian tygodniowo i produkcję 40 samochodów na godzinę, a obecnie planuje się jedynie 10 zmian w tygodniu, przy tempie produkcji wynoszącym 21 samochodów na godzinę.
Pracownicy zatrudnieni przez agencje pracy tymczasowej są najbardziej zagrożeni zwolnieniami, które ogłoszono w bardzo krótkim czasie.
W branży motoryzacyjnej mogą wystąpić kolejne wyzwania. Król zauważa, że „samochody elektryczne się nie sprzedają”, co jest związane nie tylko z ich wysoką ceną, ale również z tym, że ich produkcja wymaga mniej pracowników niż tradycyjnych pojazdów spalinowych.
Unijni urzędnicy także dostrzegają problem masowych zwolnień. Thierry Breton, komisarz ds. rynku wewnętrznego UE, przyznał, że zakaz sprzedaży aut spalinowych może doprowadzić do likwidacji 600 tys. miejsc pracy w całej Unii, wpływając na cały ekosystem branży motoryzacyjnej.
Związkowcy „Solidarności” wysłali list do prezesa koncernu Stellantis, Carlosa Tavaresa, domagając się jasnych planów i strategii dotyczących przyszłości zakładu, aby zapewnić pracownikom poczucie stabilności. Król apeluje o aktywne działania rządu, sugerując wzorowanie się na rozwiązaniach stosowanych w Niemczech i Włoszech, gdzie wprowadzono publiczne wsparcie, aby ochronić miejsca pracy w trudnych czasach.
Po wprowadzeniu zmian w Gliwicach, Stellantis, produkujący modele takie jak Peugeot Boxer i Citroën Jumper, zatrudni około 2300 pracowników.
Z kolei inny motoryzacyjny gigant, Volkswagen, również stoi w obliczu trudnych negocjacji związkowych, a napięcia mogą prowadzić do strajków. Główne tematy negocjacji to zatrudnienie i wynagrodzenia, a brak porozumienia może doprowadzić do sytuacji, w której pracownicy będą musieli protestować.
Rok 2023 jest pełen niepewności dla sektora motoryzacyjnego, w tym w Polsce, gdzie zmiany w produkcji i zatrudnieniu mogą mieć dalekosiężne skutki. Przemysł motoryzacyjny, zmuszony do adaptacji do nowych realiów, stoi przed poważnymi wyzwaniami, które mogą wpłynąć na miliardy euro w inwestycjach oraz przyszłość całych zakładów.