Generał Mieczysław Bieniek krytykuje Antoniego Macierewicza. „To woła o pomstę do nieba”
2024-11-04
Autor: Jan
Generał Mieczysław Bieniek odniósł się do raportu komisji ds. badania rosyjskich i białoruskich wpływów, który ujawnia skandaliczne zaniedbania w przygotowaniach Polski na agresję Rosji na Ukrainę. W programie "Fakty po Faktach" w TVN24, w rozmowie z Anną Werner, generał wyraził swoje zdumienie, że pierwsze rozmowy na temat tego zagrożenia miały miejsce dopiero 24 lutego 2022 roku, w dniu ataku.
Z raportu wynika, że jako były minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz zrezygnował z kluczowego programu zakupu samolotów do tankowania w powietrzu, znanego jako program "Karkonosze". Generał Bieniek podkreślił, że odpowiednie przygotowanie by zwiększyło zdolności bojowe Polski, zwłaszcza gdyby baza zapasowa znajdowała się w kraju, a nie w Niemczech. Jak zauważył, w sytuacjach kryzysowych, takich jak powódź, brak nowoczesnych śmigłowców, jak "carakale", był widoczny.
Sprawa nie kończy się na brakach w sprzęcie. Z raportu wynika także, że Polska dysponuje jedynie dwiema bateriami systemu Patriot, zamiast ośmiu, co generał Bieniek określił jako „wołanie o pomstę do nieba”. Wątki dotyczące obronności kraju pojawiają się w kontekście rosnącego napięcia w regionie oraz agresywnej polityki Rosji.
Generał Jarosław Stróżyk, przewodniczący komisji, ujawnił, że niektóre dokumenty związane z zaniedbaniami Macierewicza są ukrywane, a wysoki urzędnik prezydenta miał ich nieoficjalnie zobowiązać do przekazania odpowiednich informacji. Po dalszych działaniach, Stróżyk zwrócił uwagę na możliwe zatajanie informacji odnośnie do Macierewicza. Nie wykluczył także, że były minister obrony usłyszy zarzut zdrady dyplomatycznej.
Te wydarzenia z pewnością wstrząsną polskim życiem politycznym i mogą wprowadzić nowe wątki w debacie na temat bezpieczeństwa narodowego w obliczu rosnących zagrożeń w regionie.