W niedawnym wywiadzie z "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ("FAZ") generał Carsten Breuer, inspektor Bundeswehry, naświetlił niepokojący obraz sytuacji wojskowej w Europie. Już teraz wskazuje na upływający czas, a do 2029 roku niemieckie siły zbrojne muszą być gotowe do działania w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Rosji.

Breuer zaznacza, że rosyjskie siły zbrojne są w trakcie intensywnej rekonstrukcji, co może potrwać od pięciu do ośmiu lat. Jego zdaniem, obecny czas działa na korzyść Rosji. "Rosja ma potencjał, by kontynuować tę wojnę przez długi czas, mimo sytuacji na Ukrainie" - stwierdza generał. Mimo to, docenia on obronę Ukrainy, która, według niego, jest dowodem na to, że „mudżahidi” potrafią stawić czoła nawet znacznie silniejszemu przeciwnikowi.

Breuer zwraca uwagę, że z punktu widzenia NATO, kluczowe jest, aby wyraźnie komunikować, że jakikolwiek atak na terytorium sojuszu będzie wiązał się z nieobliczalnymi konsekwencjami. "Musimy być w stanie odstraszyć Rosję, a z tego powodu nasze siły muszą być w pełni przygotowane do obrony" - podkreśla.

Generał wskazuje również na rosnące zagrożenia takie jak sabotaż i szpiegostwo, które wydarzają się na terenie Niemiec. Rosja używa hybrydowych metod ataku, co wymaga współpracy całego społeczeństwa, nie tylko armii. "To nie jest już tylko zadanie dla wojska. Całe społeczeństwo musi być zaangażowane w obronę" – mówi.

Breuer odnosi się także do kwestii rozmieszczenia amerykańskich rakiet w Niemczech, które są odpowiedzią na rosyjskie rakiety w Kaliningradzie. Uważa, że amerykańska obecność w Europie jest konieczna, aby uzupełnić lukę w odstraszaniu, dopóki europejskie siły obronne nie będą w stanie samodzielnie poradzić sobie z zagrożeniem.

Rosja produkuje obecnie między 1000 a 1500 czołgów rocznie, co jest dużą liczbą w porównaniu do możliwości NATO. Propozycja, by przeznaczać 2% PKB na obronność, staje się kluczowa w kontekście bezpieczeństwa Niemiec i Europy – ocenia generał.

Czy niemieckie wojsko zdoła sprostać tym wyzwaniom? Generał Breuer jest zdania, że musi to być priorytetowy cel dla rządu i społeczeństwa, aby Polska oraz inne kraje NATO mogły identyfikować się z możliwością wspólnej obrony. W obliczu postępującej rekonfiguracji sił zbrojnych w Rosji, czas na działanie jest teraz.