Finanse

Fotowoltaika na balkonach: Zmiany przepisy, brak dotacji i co dalej?

2025-01-18

Autor: Michał

Fotowoltaika na balkonach zyskuje na popularności w Polsce, ale wciąż boryka się z wieloma problemami. Różnorodne instalacje o niskiej mocy, które mogą być montowane na balkonach, mogą znacząco przyczynić się do poprawy efektywności energetycznej, zmniejszając zapotrzebowanie na energię z sieci i wspierając lokalne źródła energii odnawialnej. Jednak złożone procedury dotyczące ich instalacji w Polsce mogą zniechęcać potencjalnych użytkowników.

Na naszych zachodnich sąsiadów patrzymy z zazdrością – w Niemczech, w pierwszej połowie 2024 roku, zamontowano aż 220 tysięcy balkonowych instalacji fotowoltaicznych, osiągających 200 MW mocy. W całym 2023 roku liczba ta wyniosła około 300 tysięcy. Maksymalna moc dla tych instalacji wynosi 800 W, co czyni je dostępnymi dla większego grona odbiorców. Niemcy mogą poszczycić się aż 730 tysięcy aktywnych instalacji balkonowych już 8 października 2024 roku.

Przyglądając się tym osiągnięciom, Ministerstwo Klimatu i Środowiska rozpoczęło rozmowy o uproszczeniu procedur związanych z instalacją paneli słonecznych w Polsce. Jak zauważył Robert Pabierowski, prezes OneStem.Solar, istotne jest wprowadzenie uproszczonego formularza zgłoszeniowego, co może ułatwić cały proces. Obecnie, mimo pozytywnej oceny ministra, procedury są niejasne i różnią się w zależności od interpretacji przepisów przez operatorów sieci.

Jednym z głównych problemów pozostaje wymóg uzyskania zgody zarządcy budynku na montaż paneli. Ministerstwo informuje, że tę kwestię konsultowano z przedstawicielami zarządców budynków wielorodzinnych, ale obawy związane z bezpieczeństwem pozostają tematem kontrowersyjnym. Z kolei Pabierowski podkreśla, że zdjęcia instalacji typu plug-in są nieinwazyjne i nie wymagają zmian w konstrukcji budynków.

Warto zauważyć, że w Niemczech oraz na Litwie wprowadzono wyraźne zasady dotyczące zgód na montaż instalacji, co pozwala na łatwiejszą ich akceptację. W Polsce wciąż brakuje takiej struktury, co rodzi frustrację w społeczności proekologicznej.

Z drugiej strony, Ministerstwo nie planuje włączenia mikroinstalacji balkonowych do programu dotacji „Mój Prąd”, gdzie minimalna moc kwalifikująca się do wsparcia to 2 kWp. Powoduje to wrażenie braku wsparcia ze strony rządu dla rozwoju tego typu technologii, które mogą wspierać walkę z kryzysem energetycznym i przyczyniać się do zielonej transformacji.

Przyszłość fotowoltaiki balkonowej w Polsce jest pełna wyzwań, ale z odpowiednią polityką lokalną oraz dostosowaniem przepisów, może to być doskonała okazja do zredukowania kosztów energii oraz wsparcia zrównoważonego rozwoju. Czy Polska podąży śladami Niemiec i stworzy korzystne warunki do rozwoju mikroinstalacji słonecznych na balkonach? Czas pokaże!