Fico zaprasza Zełenskiego na pilne rozmowy. Co się za tym kryje?
2025-01-13
Autor: Anna
Premier Słowacji, Robert Fico, w wysłanym liście otwartym do prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, zwrócił uwagę na różnice w ich poglądach. "Jako premier Republiki Słowackiej mam inne zdanie niż Pan w wielu kwestiach" – podkreślił Fico. Wyraził wątpliwości co do strategii związanej z kontynuowaniem konfliktu, argumentując, że dalszy rozlew krwi nie przyczyni się do wzmocnienia pozycji Ukrainy w przyszłych negocjacjach pokojowych.
Fico wezwał do natychmiastowego zawieszenia broni oraz poparł istniejące plany pokojowe. Zasugerował, że rozmowy pokojowe powinny odbywać się nie tylko na poziomie międzynarodowym, ale także na Słowacji. "Podczas zagranicznych podróży wielokrotnie podkreślałem potrzebę zakończenia walk" – stwierdził, dodając, że sytuacja przyczynia się do znaczących strat ekonomicznych, szacowanych na 500 mln euro rocznie, spowodowanych wstrzymaniem tranzytu gazu.
Spotkanie z Zełenskim miałoby stworzyć warunki do otwartej dyskusji na temat przyszłych dostaw gazu przez Ukrainę do Słowacji i innych krajów. Fico zaznaczył, że sytuacja geopolityczna w regionie wymaga współpracy i zrozumienia.
Jednak stosunki między Słowacją a Ukrainą uległy pogorszeniu. Fico oskarżył Ukrainę o "sabotaż" po decyzji Kijowa o nieodnowieniu umowy z Rosją na tranzyt gazu przez swoje terytorium. Szef słowackiego rządu wyraził poważne zaniepokojenie i oskarżył sąsiada o działania, które szkodzą interesom jego kraju.
Dodatkowo, wizyta Ficy w Moskwie i rozmowy z Władimirem Putinem budzą kontrowersje i negatywnie wpływają na wizerunek Słowacji w oczach ukraińskiej opinii publicznej. Wzrost napięcia może mieć długofalowe konsekwencje nie tylko dla relacji bilateralnych, ale także dla stabilności regionu.
Co przyniesie przyszłość dla tych dwóch sąsiadów? Czy Fico naprawdę ma na myśli dialog, czy to tylko gra polityczna? Odpowiedzi mogą zaskoczyć!