FC Barcelona planuje po zakończeniu sezonu 2024/2025 sprzedaż kilku zbędnych piłkarzy, a jednym z głównych kandydatów na odejście jest Vitor Roque. Z informacji uzyskanych przez kataloński dziennik Sport wynika, że powrót tego młodego napastnika do Katalonii jest bardzo mało prawdopodobny.

"Blaugrana" od dłuższego czasu intensywnie poszukuje napastnika, który mógłby zastąpić Roberta Lewandowskiego. Wybór padł na Vitora Roque, który miał zadebiutować w Barcelonie latem tego roku. Ostatecznie transfer został przyspieszony, jednak okazało się to błędną decyzją.

Roque nie zyskał zaufania trenera Xaviego i rzadko miał szansę na grę. Kiedy w końcu pojawił się na boisku, nie spełniał oczekiwań. Ostatecznie władze klubu zdecydowały się wypożyczyć go do Realu Betis, co okazało się strzałem w dziesiątkę.

19-letni napastnik zaczął grać regularnie w Betisie, a jego forma znacznie się poprawiła. W 23 oficjalnych meczach zdobył sześć goli i zanotował dwie asysty, co wzbudziło zainteresowanie innych klubów. Mimo udanego występu w Betisie, FC Barcelona nie planuje jego powrotu, co wywołuje mieszane uczucia wśród kibiców.

W obliczu kryzysu finansowego klubu, zwolnienie Roque może okazać się korzystnym posunięciem dla Barcelony, która stara się zredukować koszty i poprawić sytuację finansową. Czy Barcelona zdoła znaleźć idealnego napastnika, który zastąpi Lewandowskiego? Czas pokaże!