Tomaszewski krytykuje Szczęsnego w święta! Co takiego zrobił bramkarz?
2024-12-25
Autor: Tomasz
Jan Tomaszewski, legendarny bramkarz reprezentacji Polski, nie szczędził krytyki Wojciechowi Szczęsnemu nawet w trakcie świąt Bożego Narodzenia. Po tym, jak Szczęsny wznowił swoją karierę i podpisał umowę z FC Barceloną, Tomaszewski nie omieszkał zażartować: "Nikt nie namawiał go do zakończenia kariery, ale poszedł za swoim kaprysem. Kto bogatemu zabroni, niech robi co chce".
W rozmowie z "Super Expressem" Tomaszewski z okazji świąt wręczył piłkarskie upominki, w tym równoznaczne z rządzami - "rózgi". Wiadomości dla najlepszych piłkarzy, takich jak Ewa Pajor i młody Lamine Yamal, były pełne uznania, lecz Szczęsny i kilka innych nazwisk otrzymali od niego apelia do nauki. Tomaszewski nie gryzł się w język mówiąc o Skrzypku, Dawidowiczu i Szczęsny – nieco ironicznie sugerując im, by się poprawili.
"Szczęsny mógł zakończyć karierę na wysokim poziomie, będąc jednym z najlepszych bramkarzy świata" – przypomniał Tomaszewski przywołując EURO 2024, gdzie Szczęsny miał na celu poprowadzić polski zespół. "Teraz jednak mnóstwo osób śledzi, że nie dostaje ogrywania, a jedynie patrzy na ławkę, bowiem bramkarzem numer jeden jest Pena. I to niewątpliwie trudna sytuacja dla niego" – dodał Tomaszewski.
Szczęsny, obecnie w Barcelonie jako rezerwowy bramkarz, w nowym roku może liczyć na swoje pojawienie się na boisku, gdyż Katalończycy czekają na dwa istotne mecze - w Pucharze Króla oraz Superpucharze Hiszpanii. Czy 5 stycznia, podczas starcia z Barbastro, Szczęsny dostanie swoją szansę? Wiele osób ma nadzieję, że pokaże się z jak najlepszej strony, aby zyskać uznanie Tomaszewskiego i zagwarantować sobie stałe miejsce w składzie.