Ewa Stoch potwierdza: Rozwód to nie temat dla nas! Oto prawda o naszym małżeństwie
2025-01-16
Autor: Ewa
Kiedy wydawało się, że małżeństwo Kamila Stocha i Ewy Bilan-Stoch stoi na krawędzi, żona skoczka rozwiała wszelkie wątpliwości, potwierdzając ich silną więź.
W ostatnim czasie w mediach krążyły plotki o kryzysie w małżeństwie Stocha związane z trudnościami zawodowymi sportowca. Kamil, mimo że zawsze był jednym z czołowych skoczków narciarskich, zmagał się z kiepskimi wynikami w ostatnich sezonach. To doprowadziło do tego, że rozważał zakończenie kariery. Z pomocą przyszła mu Ewa, która motywowała go do dalszej walki i nie pozwoliła mu na rezygnację z pasji.
"To właśnie rozmowy z moją żoną pomogły mi odzyskać wiarę w siebie. Ewa dała mi do zrozumienia, że mam potencjał, który wciąż mogę wykorzystać. Jej wsparcie jest dla mnie niezwykle ważne" - mówił Kamil w jednym z wywiadów.
Ostatnio na platformach streamingowych premierę miał dokument dotyczący znakomitych skoczków narciarskich, w którym pojawił się także Kamil Stoch. Film ukazuje nie tylko ich osiągnięcia sportowe, ale także trudności, z jakimi borykają się sportowcy w życiu osobistym. Ewa podkreślała, jak bardzo istotne jest wzajemne wsparcie i zrozumienie w związku, zwłaszcza gdy oboje muszą dostosowywać swoje życie do intensywnego harmonogramu treningów.
"Czasami to drobne gesty sprawiają, że czujemy się blisko, mimo dzielących nas odległości. Zamiast smutku, wybieramy radość z małych rzeczy" - dodała Ewa Bilan-Stoch. W filmie zdradziła, że małżeństwo opiera się na wzajemnym szacunku i radości z codziennych chwil.
Ewa i Kamil zdają się być mocno związani, a ich miłość jest widoczna w codziennych rytuałach. "Kiedy Kamil wyjeżdża, często zostawia mi miłe niespodzianki, które przypominają mi, że o mnie myśli. Nawet prosty liścik może sprawić, że dzień nabiera koloru" - relacjonuje wzruszona Ewa.
W obliczu różnych plotek, które mogły wpłynąć na ich związek, oboje pozostają zdecydowani, by walczyć o swoją relację. "To nasza historia, nasza miłość. Jesteśmy tu dla siebie i nic tego nie zmieni!" - podsumowała Ewa, rozwiewając wszelkie wątpliwości na temat ich przyszłości.