Ewa Minge broni disco polo: "Dlaczego mamy nienawidzić prostej muzyki?"
2025-01-04
Autor: Michał
W pierwszych dniach nowego roku temat sylwestra oraz disco polo wrócił do mediów za sprawą telewizyjnych koncertów. Karolina Korwin Piotrowska wyraziła radość, że TVP zrezygnowało z tego gatunku muzycznego podczas tegorocznych obchodów noworocznych. Ewa Minge, znana projektantka, postanowiła włączyć się do dyskusji, prezentując odmienne zdanie. Na Instagramie zamieściła obszerny post, w którym broni disco polo.
Minge opublikowała filmik, na którym tańczy do utworu zespołu After Party, komentując swoje przemyślenia na temat disco polo. Wyraziła, że chociaż na co dzień nie słucha takiej muzyki, to podczas imprez chętnie wchodzi na parkiet.
"Staram się zrozumieć, dlaczego istnieje nienawiść do prostej muzyki, która podbiła serca wielu Polaków" – pisze Ewa. „Salony kultury są różne. Mimo że uwielbiam Bacha czy Freddiego Mercury'ego, nie mam problemu z tym, aby tańczyć do disco polo. Ta muzyka tchnie radość i pozwala cieszyć się chwilą.”
Dalej Minge zauważyła, że dyskusje na temat muzyki często prowadzą do niezdrowego podziału ludzi na „lepszych” i „gorszych”, w zależności od ich gustu muzycznego. "Nie dzielę ludzi na głupich i mądrych, ale na dobrych i złych. Muzyka powinna nas łączyć, a nie dzielić. Walczymy o wolność słowa, ale sami siebie ograniczamy, nie dając innym prawa do wyboru" – podkreśla.
Na zakończenie podniosła popularny argument, że chociaż niektórzy twierdzą, iż nie słuchają disco polo, to tak naprawdę wszyscy znają te utwory. "Miliony ludzi to słuchają, a nawet ci, którzy się tym zarzekają, często wciągają się w rytm i tańczą" – dodała Minge. Zwróciła uwagę, że sama ostatnio słuchała Rachmaninowa, ale to nie oznacza, że chce narzucać innym swoje muzyczne wybory. "Nie bądźmy lepsi od innych – to przestarzałe" – zakończyła.
Co sądzicie o jej słowach? Czy disco polo powinno mieć swoje miejsce na polskiej scenie muzycznej?