Elon Musk, kontrowersyjny miliarder i CEO Tesli, postanowił wziąć na celownik Wikipedię, która, jak uważa, w ostatnich latach straciła obiektywizm. Musk zaapelował do społeczności, aby wstrzymać finansowanie Wikipedii, dopóki serwis nie przywróci równowagi w przedstawieniu poglądów. Jego komentarz jest reakcją na wykres opracowany przez Davida Rozado, akademika z Nowej Zelandii, który wykazuje, że termin 'skrajna prawica' pojawia się w artykułach anglojęzycznych Wikipedii ponad trzy razy częściej niż 'skrajna lewica'. To porównanie rozgrzało atmosferę w Internecie, a Musk nie omieszkał nawiązać do osobistego zatargu z Wikipedią - serwis opisał niedawny gest miliardera jako 'nazistowski salut', co oburzyło Musk'a.

Musk określa Wikipedię jako 'Wokepedia', co sugeruje, że widzi w niej narzędzie propagandy tzw. ideologii 'woke', która jego zdaniem, promuje nierówności społeczne zamiast realnych rozwiązań. Jego oświadczenia wzbudziły liczne kontrowersje, a wielu użytkowników w mediach społecznościowych nie wahało się mu odpowiedzieć, że jego stanowisko to tylko kolejny przykład 'kultu jednostki'.

W odpowiedzi na post Muska, David Rozado zaznacza, że trend, który odkrył, wcale nie dotyczy tylko Wikipedii, ale skew czysto mediów. Analiza dotycząca proporcji wzmianek o ekstremizmie często wskazuje na wyższy odsetek dla prawicy, co można tłumaczyć aktualnymi wydarzeniami na świecie, szczególnie w kontekście zamachów czy aktów przemocy, w których uczestniczyli zwolennicy skrajnej prawicy, tacy jak atak na Kapitol.

Ekspert w dziedzinie mediów, doktor Tomasz Markiewka, zauważył, że sytuacja nie jest tak prosta, jak przedstawia to Musk. Uważa, że: 'Dane mogą świadczyć o rzeczywistości, w której żyjemy, gdzie istnieje ogromny wpływ skrajnej prawicy na debatę publiczną'. Dr Markiewka dodał, że w dekadzie XXI wieku, zwłaszcza po wydarzeniach związanych z pandemią COVID-19, podziały polityczne stały się jeszcze bardziej wyraźne.

Wikipedia, mimo krytyki, pozostaje jednym z najważniejszych źródeł wiedzy w internecie, a finansowana jest głównie z darowizn od użytkowników. Wiele osób błędnie zakłada, że ma ona ogromne fundusze, podczas gdy średnia darowizna wynosi tylko 15 dolarów. Dzięk temu, że Wikipedia nie jest komercyjna, jej redaktorzy mogą dążyć do obiektywizmu, co w praktyce bywa trudne.

W odpowiedzi na ataki ze strony Muska, jeden z założycieli Wikipedii, Jimmy Wales, stwierdził, że 'miliarder wydaje się być przejęty tym, że nasz serwis nie jest na sprzedaż. Mamy nadzieję, że jego wypowiedzi przyciągną nowych darczyńców, którym zależy na rzetelnej informacji'. Czy więc walka Elona Muska z Wikipedią to wyzwanie czy tylko próba zdobycia popularności? Czas pokaże, ale jedno jest pewne - temat ten na pewno nie zniknie z nagłówków!