Elon Musk, miliarder i założyciel Tesli oraz SpaceX, w ostatnim czasie zaostrzył krytykę pod adresem brytyjskiego rządu na czele z Kiernanem Starmerem. Jak podaje "Financial Times", Musk rozważa możliwość podkopania rządowej władzy, analizując sytuację polityczną w Wielkiej Brytanii i potencjalne wsparcie dla alternatywnego ruchu politycznego przed nadchodzącymi wyborami.

W ciągu ostatnich dni Musk wezwał do przeprowadzenia szerokiego śledztwa w sprawie przypadków masowego wykorzystywania dziewcząt przez zorganizowane gangi, które głównie składają się z mężczyzn pakistańskiego pochodzenia. Te tragiczne incydenty miały miejsce szczególnie w północnej Anglii, a ich ujawnienie sprzed dwóch dekad ujawniło niedopuszczalne zachowanie lokalnych władz, które nie odpowiedziały odpowiednio z obawy przed oskarżeniami o rasizm.

Musk nie szczędził ostrych słów w kierunku Starmera, który w przeszłości był odpowiedzialny za sprawy dotyczące wykorzystywania dzieci, zarzucając mu współodpowiedzialność za tzw. "kryzys gwałtów" w Wielkiej Brytanii. W swoich wypowiedziach publicznych, Musk podkreślał, jak bardzo niepokoi go stan zachodniej cywilizacji, co stawia go w roli publicznego krytyka rządu.

Z informacji uzyskanych przez "FT" wynika, że Musk ma nadzieję zbudować wsparcie dla partii populistyczno-prawicowych, takich jak Reform UK, co mogłoby doprowadzić do realnych zmian na stanowisku premiera przed zbliżającymi się wyborami. Sondaże wskazują, że w ostatnich miesiącach Reform UK zyskała na popularności, a jej poparcie wynosi obecnie 22%. Dla porównania, Partia Pracy ma 28%, a Partia Konserwatywna 24%.

W weekend Musk podjął także kontrowersyjną decyzję, dzieląc się swoimi wątpliwościami co do obecnego lidera Reform UK, Nigela Farage'a, sugerując, że partia potrzebuje nowego przywódcy. Miliarder zaczął badać potencjalnych kandydatów do objęcia tej roli, co mogłoby wstrząsnąć brytyjską sceną polityczną.

Farage, w odpowiedzi na spekulacje dotyczące jego konfliktu z Muskiem, uspokoił atmosferę, twierdząc, że nie ma zamiaru wchodzić w otwarty konflikt z miliarderem. Zapewnił, że spotka się z nim w styczniu, co może zwiastować zaskakujące zmiany w przyszłości.

Oczekiwania wobec elity politycznej w Wielkiej Brytanii rosną, a przyszłość rządu Starmera wisi na włosku. Zbliżające się wybory mogą być punktem zwrotnym, a działania Muska mogą mieć decydujący wpływ na przebieg wydarzeń politycznych. Jakie będą dalsze kroki miliardera? Czy uda mu się zrealizować swoje plany i zdobyć poparcie dla alternatywnego ruchu? Czas pokaże!