W nocy z 27 na 28 października 2023 roku, Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy ogłosiło, że Rosja aktywowała strategiczne bombowce Tu-95MS, co zapowiadało możliwy atak na stolicę Ukrainy. Atak miał rozpocząć się około godziny 4:00 czasu polskiego. Zaledwie godzinę później, raporty zaczęły napływać o rakietach zmierzających w stronę Kijowa. W obwodzie kijowskim, w związku z atakiem dronów, była w pełni uruchomiona obrona przeciwlotnicza.

Ukraińskie wojsko potwierdziło, że w kierunku Kijowa wystrzelono zarówno pociski manewrujące, jak i balistyczne. Na razie nie ma informacji o skali zniszczeń ani liczbie ofiar, jednak wiadomo, że w wyniku ataku jedna osoba została ranna w rejonie browarskim.

Warto zauważyć, że Ukraina od kilku dni ostrzegała przed potencjalnym dużym atakiem rakietowym ze strony Rosji, informując o gromadzeniu rakiet przez wroga. Mer Kijowa, Witalij Kliczko, informował o pojawiających się w mieście rosyjskich dronach, a miejskie władze apelowały do mieszkańców o pozostanie w schronach.

Sytuacja na froncie jest napięta, zwłaszcza w kontekście nadchodzącej zimy, kiedy to Ukraina obawia się, że rosyjskie ataki mogą być skierowane na sektor energetyczny kraju. Zniszczenie infrastruktury energetycznej w najtrudniejszym okresie roku może mieć katastrofalne skutki dla ludności cywilnej oraz utrudnić dostępu do podstawowych potrzeb, takich jak ciepło i prąd.

Dodatkowo, nowoczesne systemy obrony powietrznej, takie jak Patriot czy SAMP/T, są kluczowe w obronie przed ruchomymi i trudnymi do przewidzenia rakietami balistycznymi i hipersonicznymi, które Rosja wykorzystuje do takich ataków. Jednak Ukraina nadal nie dysponuje wystarczającą ilością tych systemów, co podnosi poziom zagrożenia.

Ostatni raz Kijów był celem ataku rakietowego 26 sierpnia 2023 roku, kiedy to Rosja zrealizowała jeden z największych zmasowanych ataków w historii konfliktu, używając ponad 200 różnych środków ataku powietrznego, w tym rakiet i dronów, z zamiarem zniszczenia kluczowej infrastruktury energetycznej.

W obliczu zaostrzającego się konfliktu, Ukraina potrzebuje wsparcia międzynarodowego, zarówno pod względem militarnym, jak i humanitarnym, aby przetrwać trudne czasy. Czas na działanie - bezpieczeństwo kraju wisi na włosku!