Finanse

Dwa ciastka i kawa? Kosztowało 159 zł! "Zakopane się odkleiło od rzeczywistości"

2025-01-28

Autor: Katarzyna

W popularnej kawiarni w Zakopanem tiktokerka podzieliła się szokującym rachunkiem na platformie społecznościowej. Na jej stoliku znalazły się dwa kawałki ciasta, kawa i serwis kelnerski, które łącznie wyniosły aż 159 zł. W skład zamówienia wchodziły brownie z sosem malinowym za 60 zł oraz wadowicka kremówka w cenie 50 zł.

— Desery były smaczne i bardzo ładnie podane — relacjonuje influencerka. — Jednak obsługa... cóż, delikatnie mówiąc, była zagubiona. Rozumiem, że miejsce ma być ekskluzywne, ale jeśli mam płacić za luksus, to oczekuję lepszej obsługi — dodaje.

W komentarzach pod filmikiem pojawiły się mieszane reakcje. Użytkownicy TikToka byli zaskoczeni ceną wadowickiej kremówki, wskazując, że w Żywcu można ją znaleźć w znacznie niższej cenie. „Kremówka za 50 zł? To niewiarygodne!” — komentowali internauci.

Niektórzy zauważyli, że kawiarnia wydaje się skierowana głównie do turystów z Bliskiego Wschodu, którzy - zdaniem komentujących - nie przejmują się wysokimi cenami. Wielu użytkowników zwracało także uwagę, że takie ceny mogą odpychać lokalnych klientów: "Serio kawa z automatu za 35 zł? Czy to żart?"

Jednakże pojawiły się również pozytywne głosy. "Uwielbiam tę kawiarnię! Pyszne desery i kawa espresso. Drogo? Może, ale nie odwiedzam tego miejsca co dzień," twierdzili entuzjaści. "W Monaco najtańsza kawa kosztuje 35 euro, a u nas?" - podkreślali zwolennicy droższej gastronomii.

Zakopane, z powodu swojego turystycznego charakteru, od lat boryka się z problemem wysokich cen w lokalach gastronomicznych. Wiele osób zastanawia się, czy takie miejsca wciąż będą przyciągać gości, czy może zmienią swoje podejście do cen i jakości usług. Jak myślicie, czy Zakopane nadal będzie rajem dla turystów, czy ceny odstraszą odwiedzających?