Spotkanie coalicyjnej grupy w Paryżu

W Paryżu odbyło się kolejne ważne spotkanie tzw. koalicji chętnych, czyli grupy krajów, które wspierają Ukrainę w obliczu rosyjskiej agresji. W obecnej rozmowie uczestniczyli prominentni europejscy liderzy, w tym Keir Starmer, Friedrich Merz, Giorgia Meloni oraz Ursula von der Leyen, a Polskę reprezentował premier Donald Tusk.

Donald Trump apeluje!

Po zakończeniu rozmów w Paryżu, uczestnicy połączyli się z Donaldem Trumpem, byłym prezydentem USA. W trakcie rozmowy Trump zaapelował do europejskich liderów, aby zaprzestali zakupu rosyjskiej ropy, która, według niego, finansuje wojnę prowadzoną przez Moskwę. Podkreślił również potrzebę wywarcia presji ekonomicznej na Chiny, które wspierają działania Rosji.

Imponujące wsparcie dla Ukrainy

Jak podał urzędnik z Białego Domu, Rosja zyskała 1,1 miliarda euro z sprzedaży paliw do UE w ciągu ostatniego roku. Po spotkaniu, prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił, że 26 krajów zobowiązało się do wsparcia Ukrainy na różnych płaszczyznach — lądowej, morskiej i powietrznej.

Przesłanie dla świata

Macron dodał, że Ukraina będzie współpracować z USA w kwestii nałożenia sankcji na Rosję. Nowe obostrzenia taryfowe wejdą w życie, jeśli Rosja nadal będzie ignorować propozycje pokojowe. Finlandia, reprezentowana przez prezydenta Alexandra Stubba, zwróciła uwagę na konieczność zorganizowania trójstronnego spotkania między Trumpem, Zełenskim i Putinem.

Ukraina potrzebuje wsparcia!

Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, podkreślił, że pokój nie jest inicjatywą Rosji. Zaznaczył również, że silna polska armia jest kluczowa dla bezpieczeństwa kraju. Wyraził wdzięczność za pomoc i zapewnienia, że Ukraina nie będzie sama w walce.

Trwająca walka o przyszłość

Zełenski podziękował Donaldowi Trumpowi i innym liderom za wsparcie oraz za wysiłki na rzecz zakończenia wojny. Jego słowa wskazują na determinację Ukrainy do walki, ale również na potrzebę pilnych działań ze strony światowych przywódców.