Co się wydarzyło: Adam Bielan, europoseł PiS, nawiązał do relacji między nowo wybranym prezydentem USA a byłym premierem Polski Donaldem Tuskiem w programie Radiu Plus. Wyraził pesymizm co do przyszłych relacji, podkreślając, że Donald Trump znany jest z pamiętliwości. Bielan zaznaczył, że Tusk może mieć trudności z nawiązaniem kontaktu z Trumpem z powodu „serii obraźliwych ataków”, które padły z jego strony oraz ze strony innych polityków PO, takich jak Radosław Sikorski.

„Sytuacja jest bardzo poważna”: - Aktualnie relacje polsko-amerykańskie są dobre, głównie dzięki prezydentowi Andrzejowi Dudzie, który miał okazję długo rozmawiać z Trumpem na początku tego roku. Duda przekonał go do odblokowania pomocy dla Ukrainy, co również przyczyniło się do budowania silniejszych relacji na przyszłość - powiedział Bielan. Ostrzegł, że jeśli prezydentem zostanie przedstawiciel PO, Polska stanie przed dużym zagrożeniem, ponieważ rząd, który atakował Trumpa, nie zapewni stabilności i bezpieczeństwa.

Jak stwierdził, Polska potrzebuje w Pałacu Prezydenckim kogoś, od kogo Trump będzie skłonny odebrać telefon w razie zagrożenia. – Żaden z kandydatów PO nie może zapewnić takiej gwarancji – dodał.

Rozmowa Duda - Trump: Prezydent Duda ogłosił w poniedziałek, 11 listopada, że rozmawiał z Donaldem Trumpem, który przesłał Polakom życzenia z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Duda wspomniał, że Trump wyraził wdzięczność za głosy Polonii i obiecał, że zawsze będzie pamiętał o Polsce. W nadchodzących miesiącach przewiduje się, że dwaj liderzy spotkają się przed zaprzysiężeniem Trumpa w styczniu.

Przyszłość polsko-amerykańskich relacji jest krytyczna, a wypowiedzi Bielana świadczą o narastających napięciach politycznych. Jak Polacy zareagują na te niepokojące prognozy? Czas pokaże czy Donald Tusk będzie potrafił naprawić relacje z nowym prezydentem USA, czy też pozostanie na marginesie amerykańskiej polityki.