Donald Trump mianuje Mela Gibsona wysłannikiem do Hollywood. Ma zatrzymać exodus gwiazd!
2025-01-27
Autor: Andrzej
Podczas wywiadu z Seanem Hannitym na Fox News, Mel Gibson ogłosił, że jest "gotowy, chętny i zdolny do służby" dla Donalda Trumpa. Jego nowe obowiązki mają skupić się na atrakcyjności Kalifornii dla Hollywood. Gibson zauważył, że wiele osób opuściło Złoty Stan z powodu narastających problemów, takich jak przestępczość, trudności w systemie edukacji oraz wysokie podatki.
— Wiele osób wyjeżdża i nie winię ich za to — powiedział Gibson. — Nawet ludzie o liberalnych poglądach czują się rozczarowani sytuacją. Ale co się stanie, jeżeli wszyscy wyjadą?
Aktor, zdobywca Oscara i znany z ról w "Zabójczej broni" oraz "Braveheart", postanowił pozostać w Kalifornii, mimo że jego dom został zniszczony przez pożar. Ma 69 lat i uważa, że stan ten musi być bardziej konkurencyjny, aby zatrzymać mieszkańców przed wyjazdem.
— Ludzie migrują gdzie indziej, ponieważ tam jest taniej. Myślę, że można naprawić sytuację w Kalifornii — dodał Gibson.
Według raportu Business Insider, w latach 2021-2022 ponad 817 tysięcy osób zdecydowało się opuścić Kalifornię, co czyni ten stan liderem w tej niechlubnej kategorii. Wśród wyjeżdżających byli nie tylko zwykli mieszkańcy, ale także znane osobistości z branży filmowej, w tym Sylvester Stallone.
Odtwórca roli Rocky'ego w programie "The Family Stallone" ujawnił, że on i jego rodzina na stałe przenieśli się na Florydę. Floryda przyciąga wielu, ponieważ nie ma podatku dochodowego od osób fizycznych, co czyni go atrakcyjną alternatywą.
W kontekście zachęt podatkowych Gibson zauważył, że propozycje gubernatora Kalifornii, Gavina Newsoma, mogą być niewystarczające.
— Wiadomo, że Newsom ogłosił pewne ulgi, ale jeszcze nie widać pozytywnych efektów. Branża filmowa jest w trudnej sytuacji — powiedział.
Wspominał również sytuacje, w których okazuje się, że dużo taniej jest kręcić filmy w Europie, co jest niepokojące dla branży w Kalifornii.
— Coś tutaj nie gra — stwierdził Gibson, podkreślając potrzebę pilnych zmian.
Dzięki tym działaniom, Gibson ma nadzieję przyciągnąć gwiazdy z powrotem do Kalifornii i pomóc odbudować przemysł filmowy w tym stanie, który dla wielu był dotąd domem.