Dlaczego powodzie w Hiszpanii spowodowały więcej ofiar niż w Polsce? Eksperci wyjaśniają
2024-11-04
Autor: Michał
Tragedia powodzi w Hiszpanii, która miała miejsce w zeszłym tygodniu, pochłonęła ponad 200 ofiar życia, co jest dziesiątki razy wyższą liczbą niż w przypadku katastrofy we wrześniu 2024 roku w Polsce, gdzie zginęło zaledwie dziewięć osób.
Według profesora Macieja Zalewskiego, ekohydrologa z Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii Polskiej Akademii Nauk w Łodzi, jedną z głównych przyczyn większej liczby ofiar w Hiszpanii jest znaczna różnica w ukształtowaniu terenu. Tereny dotknięte powodzią w Hiszpanii charakteryzują się małą lesistością oraz dużym nachyleniem, co przyczynia się do szybkiego spływania wody.
Hiszpania, a zwłaszcza region Walencji, jest obecnie w szoku po katastrofalnych wydarzeniach. Komisja weryfikacyjna zamierza zbadać, w jaki sposób władze regionalne i centralne poradziły sobie z zarządzaniem kryzysowym. W ciągu zaledwie kilku godzin w Walencji spadło prawie pół metra deszczu, co miało katastrofalne skutki. Gdy porównamy to do warunków w Polsce, gdzie opady rozłożyły się na dłuższy okres, widać ogromną różnicę.
Zalewski podkreśla również, że procesy związane z globalnym ociepleniem oraz urbanizacja w Hiszpanii czynią teren jeszcze bardziej narażonym na takie katastrofy. Władze po powodzi w 1957 roku przesunęły koryto rzeki Turii, tworząc piękny park w centrum Walencji, ale nowa pojemność koryta nie wystarczyła, aby pomieścić tak gwałtowne opady.
Profesor Zalewski zwraca uwagę, że zarówno w Hiszpanii, jak i w Polsce każdy mieszkaniec powinien angażować się w działania na rzecz zatrzymania wody podczas intensywnych opadów. Przykładowo, zaleca tworzenie ogrodów deszczowych w przydomowych ogródkach.
Ekspert ERCE PAN, dr Sebastian Szklarek, również zauważył, że locals w Hiszpanii nie byli przygotowani na nagłe przyjście powodzi, co przyczyniło się do większej liczby ofiar. Wieloletni strażak Przemysław Rembielak podkreślił, że w Polsce mamy dużą sieć ochotniczych straży pożarnych, które często są pierwsze w akcji ratunkowej.
Porównanie z innymi krajami europejskimi i reakcje służb ratunkowych rzucają nowe światło na różne metody radzenia sobie z powodziami. Mimo że w Polsce powodzie są także groźne, to jednak nasycenie kraju ochotnikami oraz doświadczenie jednostek OSP mogą wiele zmienić w efektywności reakcji.
Tymczasem w Hiszpanii, po przekroczeniu granic dalszego współczucia, rodzą się pytania o odpowiedzialność i możliwe błędy w zarządzaniu kryzysowym. W obliczu tej tragedii Hiszpanie domagają się lepszej organizacji oraz przygotowania na przyszłe kataklizmy.