W najnowszej wewnętrznej grze derbów Warszawy, drużyny Zielonych i Białych podzieliły się zaciętą rywalizacją. Po 65 minutach intensywnej walki, wynik końcowy 1:0 dla Białych zapewnił Jakub Adkonis, który trafił w 50. minucie.

Zieloni i Biali zagrali dynamiczne spotkanie, które dostarczyło kibicom wielu emocji. Obie drużyny były prowadzone przez asystentów, a trener Goncalo Feio śledził przebieg gry z trybun, dyskutując z prezesem Dariuszem Mioduskim i wiceprezesem Marcinem Herrą.

Mimo że w składzie zabrakło kilku istotnych zawodników, takich jak Patryk Kun czy Sergio Barcia, zawodnicy dali z siebie wszystko. W pierwszej połowie, dużo działo się przed obiema bramkami, a szczególnie dobrze zaprezentowali się Jordan Majchrzak oraz Mateusz Szczepaniak.

W 15. minucie Majchrzak miał świetną okazję, ale jego strzał okazał się niecelny. W 19. minucie Szczepaniak strzelił gola, który jednak nie został uznany z powodu spalonego. Do przerwy wynik pozostawał bez zmian – 0:0.

Po zmianie stron, Adkonis w 50. minucie zaskoczył bramkarza i skierował piłkę do siatki, dając Białym cenne prowadzenie. Po zdobytej bramce, obie drużyny kontynuowały zaciętą walkę, a Zieloni próbowali wyrównać, ale brakowało im skuteczności. W 57. minucie Chodyna wykonywał rzut wolny, jednak futbolówka odbiła się od muru.

Dla Białych, Adkonis był kluczową postacią meczu, ale także Gual miał swoje szanse – po udanym dryblingu, niestety nie zdołał zdobyć gola. Mimo presji wywieranej przez Zielonych, Biali obronili swoje prowadzenie i ostatecznie wygrali mecz 1:0.

Nie tylko Adkonis, ale także cała drużyna Białych może czuć dumę po tym zwycięstwie. Warto zaznaczyć, że mecz odbywał się w atmosferze rywalizacji i sportowego ducha, co na pewno zapadnie w pamięci fanów obu drużyn. Czekamy na kolejną edycję tych emocjonujących derbów Warszawy!