W świecie nowoczesnej technologii kluczowym źródłem dla produkcji elektroniki są nie tylko innowacyjne rozwiązania, ale także rzadkie minerały. Choć wszyscy jesteśmy świadomi roli prądu w produkcji, niewiele osób zdaje sobie sprawę, jak znaczący wpływ na przemysł technologiczny mają surowce, takie jak kobalt czy lit. W produkcji nowoczesnych urządzeń elektronicznych wykorzystuje się aż 30 różnych minerałów, a ich dostępność jest kluczowa dla przemysłu.

Demokratyczna Republika Konga jest jednym z najważniejszych miejsc na Ziemi pod względem bogactw mineralnych, które są niezbędne w produkcji technologii. To tam znajdują się ogromne złoża stopów metali, takich jak miedź, kobalt, cyna i lit, które są wydobywane w okrutnych warunkach, często z udziałem dzieci pracujących w niewolniczych warunkach. Zyski z tego wydobycia często trafiają do grup zbrojnych, co pogłębia konflikt w regionie.

Ostatnio amerykańsko-brytyjska kancelaria prawna Amsterdam & Partners złożyła pozwy przeciwko Apple we Francji i Belgii w imieniu Demokratycznej Republiki Konga. W pozwach stwierdza się, że Apple miało czynnie uczestniczyć w nielegalnym wydobyciu oraz praniu tych minerałów, by ukryć ich pochodzenie.

„Apple nie jest zieloną firmą, ale czerwonym gigantem”, mówią przedstawiciele kancelarii. Firma o wartości bilionów dolarów jest świadoma konsekwencji swoich działań, co czyni ich zachowanie jeszcze bardziej nieodpowiedzialnym. Przemysł wydobywczy w Kongo współpracuje z grupami zbrojnymi, co prowadzi do dalszych napięć społecznych i zbrojnych w regionie, a także kryzysu humanitarnego.

W odpowiedzi na zarzuty, Apple oświadczyło, że firma nie znalazła dowodów na to, aby ich łańcuch dostaw finansował uzbrojone grupy w Kongo. Pomimo tego, na arenie międzynarodowej pojawiają się poważne wątpliwości co do zgodności praktyk firmy z zasadami odpowiedzialności społecznej.

Amsterdam & Partners poza pozwami wysłało również list do Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej, apelując o wsparcie w działaniach na rzecz odpowiedzialności i zakończenia przemocy związanej z wydobyciem minerałów w regionie Afryki Subsaharyjskiej. To wywołuje pytania o rolę wielkich korporacji w problemach globalnych oraz ich sposobów na zapewnienie etyki w swoich łańcuchach dostaw.

Czy Apple uniknie odpowiedzialności za swoje czyny? Jakie kroki podejmą inne firmy technologiczne, aby zapewnić, że ich działania nie przyczyniają się do cierpienia ludzi? To pytania, które z pewnością będą towarzyszyły dalszym rozwojom tej sprawy.