Sport

Czy Wojciech Szczęsny dostanie szansę w Barcelonie? Zaskakujące doniesienia z Hiszpanii!

2024-11-09

Autor: Michał

Wojciech Szczęsny 2 października 2023 roku zaskoczył wszystkich, wracając do futbolu po czasowej emeryturze i podpisując kontrakt z FC Barceloną. Mimo to, dotychczas nie miał jeszcze okazji zadebiutować w bramce swojego nowego zespołu. Marka-André ter Stegena zastępuje Inaki Peña, który świetnie spisuje się na boisku, co sprawia, że Szczęsny musi jeszcze poczekać na swoją szansę.

Hiszpańskie media, takie jak kataloński "Sport", jasno określają, że pozycja Peni jest obecnie niepodważalna. Dziennikarze zauważają, że Peña utrzymuje dobrą formę, zaliczając udane występy nawet w trudnych meczach z takimi drużynami jak Bayern Monachium czy Real Madryt, co przyczyniło się do jego pewności siebie.

W swoim debiutanckim sezonie w Barcelonie, Peña do tej pory wystąpił w 10 meczach, tracąc jedynie dziewięć goli, a pięć razy zachował czyste konto. To wyniki, które niewątpliwie przemawiają za pozostawieniem go w składzie. Eksperci na łamach "Sportu" podkreślają, że "nie należy ruszać tego, co działa".

Jednak to nie wszystko, co przemawia na niekorzyść Szczęsnego. Tematem wielu dyskusji w hiszpańskich mediach stał się również jego nałóg palenia. Gdy Szczęsny podpisywał kontrakt z Barceloną, już wtedy musiał tłumaczyć swoją decyzję o paleniu papierosów, twierdząc, że to jego osobista sprawa i nie wpływa na jego wydolność na boisku. Po jednym z meczów, media społecznościowe obiegły zdjęcia, na których bramkarz świętował zwycięstwo, korzystając z e-papierosa.

Dziennik "Sport" sugeruje, że zachowanie Szczęsnego może wpływać na poważne rozważania dotyczące rotacji w bramce. Po publicznych skandalach związanych z jego celebracjami, atmosfera wokół niego w zespole stała się niepewna. "Obraz Szczęsnego wapującego w szatni po wygranej El Clasico nie przyczynił się do jego pozycji w zespole" - stwierdził przedstawiciel mediów, podkreślając, jak ważna jest etyka pracy w drużynie.

Przyszłość Szczęsnego w FC Barcelonie pozostaje więc niewiadomą. Kibice z pewnością będą bacznie obserwować, czy zyska zaufanie trenera Hansiego Flicka oraz czy będzie mógł udowodnić swoją wartość na boisku. Czas na decyzje nieubłaganie nadchodzi!