Czy Wielki Projekt Wodoru HESC już upada? Gigantyczne plany w niebezpieczeństwie!
2024-12-12
Autor: Jan
Wprowadzenie
W ramach ambitnego projektu Hydrogen Energy Supply Chain (HESC) planowano przesył rocznie 30 milionów ton skroplonego wodoru z Australii do Japonii. Kluczowymi uczestnikami konsorcjum były Kawasaki Heavy Industries Ltd, Royal Dutch Shell oraz AGL, wspierane finansowo przez rządy - 2,35 miliarda USD od Japonii oraz 50 milionów USD od stanu Wiktoria w Australii.
Rezygnacja z fazy projektu
Niedawno japoński portal Nikkei ujawnił, że Kawasaki Heavy Industries zdecydowało się na rezygnację z pierwszej fazy projektu w Australii. Przyczyną tej decyzji były trudności w pozyskaniu wodoru w wyznaczonym terminie, co miało odbywać się do 2030 roku. Jak informuje Nikkei, firma postanowiła skoncentrować się na krajowej produkcji wodoru, zmieniając także swoje oczekiwania dotyczące przechowywania tego surowca.
Opinie ekspertów
Yasushi Yoshino, dyrektor wykonawczy Kawasaki Hydrogen Project Group, podkreśla, że to wyrzeczenie nie wpływa na zaangażowanie firmy w projekt komercyjny w Dolinie Latrobe.
Burmistrz Latrobe, Dale Harriman, wierzy w kontynuację projektu HESC, pomimo ostatnich niepokojących wieści. Choć rada nie otrzymała jeszcze jasnych odpowiedzi od konsorcjum, twierdzi, że liczba dużych firm współpracujących nadal jest obiecująca.
Produkcja i transport wodoru
Produkcja wodoru miała być realizowana z węgla brunatnego z Doliny Latrobe, znanej z posiadania jednych z największych rezerw tego surowca na świecie. Planowane było transportowanie wodoru rurociągiem o długości ponad 150 km z Gippsland do portu Hastings, a następnie eksport do Japonii. Wygenerowane emisje miały być wychwytywane i składowane.
Wyzwania ekonomiczne i technologiczne
Jednakże eksperci stają na stanowisku, że transport wodoru na tak dużą odległość jest nieefektywny i nieopłacalny. Zgodnie z analizami, koszty transportu mogą przekroczyć docelową cenę wodoru wynoszącą 3 USD/kg, nawet przy hipotetycznym braku kosztów produkcji.
Również David Cebon, profesor inżynierii mechanicznej na Uniwersytecie Cambridge, stwierdził, że transport wodoru za granicę jest niesłużący w obecnych realiach. Podobnie jak jego koledzy, zwrócił uwagę, że produkcja wodoru z energii odnawialnych powinna stać się priorytetem.
Przyszłość zielonego wodoru
Dodatkowo eksperci wskazują, że produkcja wodoru z węgla jest tańsza, ale przewiduje się, że do 2030 roku koszty zielonego wodoru spadną poniżej kosztów jego węglowego odpowiednika. Na ten rok planowano osiągnięcie pełnej produkcji w HESC, co miało wynosić około 225 tysięcy ton rocznie.
Problemy z CCS i wymagania rynku
Kwestia wykorzystania technologii wychwytu dwutlenku węgla (CCS) również budzi wątpliwości. Brak dojrzałych i opłacalnych rozwiązań oraz odmowa rządu dotycząca finansowania tej części inwestycji sprawia, że możliwości realizacji projektu są mocno ograniczone. Istnieje ryzyko, że produkowany w Australii wodór nie spełni wymagań niskoemisyjności określonych przez japońskich odbiorców.
Podsumowanie
Paul Martin, współzałożyciel Hydrogen Science Coalition, podnosi także kwestie związane z ogromnymi wymaganiami energetycznymi do skroplenia wodoru oraz brakiem efektywności w transporcie tego surowca. W związku z tym, eksperci ostrzegają przed kosztami i wyzwaniami, które mogą okazać się zbyt dużym ciężarem w kontekście globalnej transformacji energetycznej.
Czy projekt HESC to tylko marzenia, które nie mają prawa się zrealizować? Zmiany w podejściu do produkcji i transportu wodoru mogą zapoczątkować nowe trendy i kierunki w branży energetycznej!