O kolejnym rosyjskim ataku poinformował kanał telegramowy 12. Brygady „Azow”, która broniła swoich pozycji. Schemat działania Rosjan pozostaje niezmienny – ich wozy podjeżdżają z pełną prędkością do ukraińskich linii obronnych, a następnie desantują piechotę, której celem jest zdobycie okopów i budynków w terenie.

Interesującą nowością w najnowszym ataku jest fakt, że część rosyjskich żołnierzy przemieszczała się za pomocą… elektrycznych hulajnóg. Użycie hulajnog elektrycznych staje się coraz bardziej powszechne w rosyjskiej armii z powodu braku opancerzonych pojazdów, które przez ostatnie trzy lata zostały masowo zniszczone przez ukraińskie siły.

Dodatkowo, wykorzystanie pojazdów takich jak motocykle, skutery, quady, a teraz też hulajnogi, ma na celu szybkie dotarcie do strategicznych punktów, po czym pojazdy te często są porzucane. Po wykonaniu zadania, wiele z nich zostaje zniszczonych przez drony FPV, które zyskują na znaczeniu w nowoczesnych konfliktach zbrojnych.

Zaskakująca taktyka użycia hulajnóg może wskazywać na ewolucję strategii wojskowych oraz dalsze dostosowywanie się Rosjan do warunków pola bitwy. W miarę jak konflikt trwa, obie strony dokładnie analizują i adaptują swoje podejście, korzystając z najnowszych technologii, co czyni sytuację dość dynamiczną i nieprzewidywalną. Zadajecie sobie pytanie, co przyniesie przyszłość w tej walce? Tylko czas pokaże, ale jedno jest pewne – wojna na Ukrainie staje się polem eksperymentów nie tylko taktycznych, ale i technologicznych.