Finanse

Czy rynek mieszkań w Polsce wpadł w pułapkę? Spadki przerażają!

2024-11-06

Autor: Katarzyna

Z najnowszego raportu Otodom Analytics wynika, że październik okazał się dla deweloperów działających na siedmiu głównych rynkach mieszkaniowych nieco lepszym miesiącem niż wrzesień. Łącznie sprzedano 3643 mieszkania, co stanowi wzrost o 6% w porównaniu do poprzedniego miesiąca.

Jednak w perspektywie rocznej sytuacja nie wygląda różowo – największy spadek sprzedaży, sięgający 50%, odnotowano w Katowicach. W Krakowie, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu spadki wahają się od 20 do 25%. „Roczny spadek sprzedaży o jedną czwartą to nie powód do paniki – przypomniano, że rok temu funkcjonował program Bezpieczny Kredyt 2%” – czytamy w raporcie, który stara się uspokoić zaniepokojonych inwestorów.

Z danych wynika, że w październiku 2024 r. deweloperzy wprowadzili do sprzedaży więcej mieszkań niż wyniosła ich sprzedaż. Nic więc dziwnego, że oferta mieszkań deweloperskich w największych miastach (Katowice, Kraków, Łódź, Poznań, Trójmiasto, Warszawa i Wrocław) przekroczyła 53 tys. Mimo tego, że liczba oferowanych mieszkań wzrosła, tempo sprzedaży poprawiło się dzięki stosunkowo dobrej październikowej sprzedaży.

W kontekście miast sytuacja przypomina rosyjską ruletkę. Warszawa, jako największy rynek, jest najbardziej stabilna – w stolicy sprzedano 1258 mieszkań, co sugeruje, że miesięczny wynik zbliży się do poziomu sprzedaży z września, wynosząc 1100-1150 sprzedanych lokali.

Interesujące jest, że do roku końca października oferowanych mieszkań w Warszawie przybyło o 52% w porównaniu do tego samego okresu rok temu. Dane z Otodom pokazują, że Kraków i Wrocław również doświadczyły dramatycznego wzrostu oferty, odpowiednio o 110% i 90%.

Analizując ceny, można zauważyć, że utrzymują się one na stabilnym poziomie. W październiku średnie ceny mieszkań oferowanych przez deweloperów były o 9% wyższe niż rok wcześniej, co oznacza, że po raz pierwszy od wielu miesięcy wzrost ten jest niższy niż 10%. To spłaszczenie dynamiki wzrostu cen jest widoczne w wielu miastach. Jeśli w czerwcu 2024 r. obserwowano na wszystkich 7 rynkach dwucyfrowe wzrosty roczne, to na koniec października wyższe ceny zaobserwowano już tylko w Łodzi (+20%), Wrocławiu (+13%) oraz Warszawie (+12%). W Trójmieście oraz Poznaniu wzrost był minimalny (+5% i +6%).

Niemniej jednak, miesiąc do miesiąca zmiany były niewielkie. W październiku zaobserwowano drobne zwyżki w Łodzi i Wrocławiu (+1,4% i +1,3%), podczas gdy Katowice, Kraków i Trójmiasto odnotowały spadki do 0,5%.

Czy te spadki to tylko chwilowy kryzys, czy też długotrwały trend? Przyszłość rynku mieszkań w Polsce wciąż pozostaje wielką niewiadomą, a inwestorzy mają prawo do obaw. Zastanówmy się, co przyniesie przyszłość dla polskich deweloperów i kupujących mieszkania!