Rosyjska gospodarka wydaje się wciąż trzymać w obliczu wojny, jednak za tą iluzją kryją się poważne problemy. Większe zarobki mogą liczyć ci, którzy związali swoją przyszłość z zbrojeniem. W obwodzie kurgańskim, znanym z produkcji transporterów wojskowych, pensje wzrosły nawet o 30%, a w niektórych zakładach sięgnęły 60%. To jednak tylko część równania – żołnierze walczący na Ukrainie otrzymują minimalne wynagrodzenie na poziomie około 2200 USD miesięcznie, co stanowi trzy średnie pensje w Rosji.

Podczas gdy rząd rosyjski stara się utrzymać morale, wydatki na wojsko wymuszają na gospodarce stawianie czoła stagnacji. "Burza wydatków rządowych zapewnia pozory dobrego stanu gospodarki, ale nie jest w stanie rozwiązać chronicznych problemów, które od lat dręczą rosyjską gospodarkę" - komentuje amerykańska Fundacja Carnegie.

Obowiązkowe rekrutacje do armii wysysają rynek pracy z potencjalnych pracowników, a inwestycje w zbrojenia zniekształcają dane o kondycji innych sektorów gospodarki. "Produkcja wojskowa to jedyny sektor, który obecnie doświadcza znaczącego wzrostu" - zauważa think tank Wilson Center, wskazując, że całkowita produkcja przemysłowa do końca 2024 roku dzięki zbrojeniom wzrośnie o 10,2%.

Sytuacja finansowa wojny, według analiz Ośrodka Studiów Wschodnich, jest zagrożona. Kreml, który jeszcze niedawno planował rekordowe wydatki na 2024 rok, teraz musi zmagać się z rosnącymi kosztami i zmniejszającymi się dochodami.

Ukryte zadłużenia wojenne również stają się dużym problemem. Moskwa realizuje dwutorową strategię finansowania wojny, zmuszając banki do udzielania preferencyjnych pożyczek dla firm związanych z wojskiem. To doprowadziło do dramatu w sektorze korporacyjnym, ze wzrostem ogólnego zadłużenia o 415 mld USD od połowy 2022 roku.

Ale co dzieje się z ludnością? Wzrost kosztów życia nie jest rekompensowany dla wielu grup społecznych, w tym emerytów, którzy otrzymują miesięczne świadczenia w wysokości zaledwie 150-200 USD.

Przemiany na rynku surowców również nie napawają optymizmem - dochody z tytułu sprzedaży surowców spadły z 40% rosyjskiego budżetu w 2019 roku do 27% obecnie, a przewiduje się, że ten wskaźnik znowu spadnie do 2025 roku. Zachód nie ustępuje, a nowe sankcje, takie jak te na rosyjskie tankowce, mogą jeszcze bardziej osłabić Rosję.

Jeśli sytuacja na froncie się nie polepszy, a gospodarka zacznie się kurczyć, Putin będzie musiał zmierzyć się z poważnymi konsekwencjami. Jak wskazują analitycy, może to zaczynać się przejawiać w formie społecznych napięć i niepokoju.

Z drugiej strony, potencjalne powroty do władzy Donalda Trumpa będą miały swoich zwolenników w Rosji. Jego strategia może zniwelować niektóre z nałożonych sankcji, co może pogłębić problemy Ukrainy i jeszcze bardziej wzmocnić siłę Rosji. Kluczowe jest, aby obserwować, co nastąpi w nadchodzących miesiącach, ponieważ konsekwencje mogą być katastrofalne. Czy Putin zdoła utrzymać się na powierzchni, czy jego ukryte słabości doprowadzą go do upadku?