Kraj

Czy PiS dostanie miliony z subwencji? Prof. Ćwiąkalski komentuje uchwałę PKW. "Kuriozum"

2025-01-02

Autor: Tomasz

Politycy Prawa i Sprawiedliwości niezwłocznie podnieśli głosy, że minister finansów powinien pilnie przekazać ich partii miliony z subwencji. Ale co tak naprawdę może się wydarzyć?

Zasięgnęliśmy opinii eksperta prawnego, prof. Zbigniewa Ćwiąkalskiego, dotyczącej uchwały Państwowej Komisji Wyborczej (PKW).

W jego ocenie, uchwała PKW stanowi próbę zrzucenia odpowiedzialności na rządzących, w tym na ministra finansów. PKW odmawia zajęcia stanowiska, twierdząc, że rozstrzyganie takich kwestii należy do właściwych organów. Prof. Ćwiąkalski przypomniał, że międzynarodowe trybunały uznały Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN za nieprawidłowo funkcjonujący organ sądowy, co rodzi pytania o prawomocność wszelkich skarg polityków PiS.

— Uważam, że pierwotne stanowisko PKW było jak najbardziej uzasadnione. Odraczano podjęcie decyzji do momentu wyjaśnienia, czy mamy do czynienia z sądem w rozumieniu prawa — stwierdza prof. Ćwiąkalski.

Krytykuje on obronę PiS, twierdząc, że kampania tej partii była pełna nieprawidłowości. — Każdy widział, jak wyglądała kampania PiS-u. Twierdzenie, że wszystko było w porządku, jest wręcz oburzające! — dodaje były minister sprawiedliwości.

Prof. Ćwiąkalski podkreślił, że minister Domański powinien dokładnie zbadać, czy skarga została rozpoznana przez właściwy organ przed wypłatą subwencji. — Odradziłbym wypłatę pieniędzy, dopóki nie ustalimy, czy orzeczenie było prawidłowe — powiedział.

Warto przypomnieć, że w sierpniu PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych, wskazując na nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy na kampanię — kwota naruszenia wyniosła 3,6 mln zł. W efekcie, subwencja dla PiS została pomniejszona o 10,8 mln zł. Partia odwołała się od tej decyzji do Sądu Najwyższego.

Zgodnie z prawem, każda samodzielna partia, która uzyskała co najmniej 3% głosów, ma prawo do otrzymania subwencji z budżetu państwa. Subwencje wypłacane są w czterech transzach kwartalnych. Po odrzuceniu sprawozdania finansowego, minister finansów wstrzymał wypłatę następnej transzy, tłumacząc, że wcześniej wypłacone środki przekraczają aktualnie przysługującą PiS kwotę.

Status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN wciąż budzi kontrowersje i jest przedmiotem międzynarodowej dyskusji. W scenariuszu politycznym, na który wpływają nadchodzące wybory prezydenckie, pytanie o przyszłość subwencji dla PiS można traktować jako kluczowy temat debaty o przyszłości tej partii.