W czwartek, 16 stycznia 2025, Przegląd Mediów przekazuje kluczowe informacje na temat aktualnej sytuacji w sektorze bezpieczeństwa i obronności.

Brak jasności w przyszłości konfliktu

Jędrzej Bielecki w artykule na łamach Rzeczpospolitej zauważa, że premier Donald Tusk, noc przed inauguracją prezydentury Donalda Trumpa, podkreślił brak jasności co do przyszłości konfliktu i braku scenariusza na nadchodzące dni. Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, zaniepokojony sytuacją, zaznaczył, że mimo starań, na chwilę obecną nie ma konkretnej daty spotkania z administracją Trumpa.

Rosja i Bałtyk jako nowy front

Marek Kacperski z Pulsu Biznesu informuje, że 25 grudnia 2024 roku Rosja znowu postawiła wyzwanie NATO na Morzu Bałtyckim. Uszkodzenie podwodnego kabla energetycznego EastLink 2 oraz sabotaż na kablach światłowodowych były kluczowymi sygnałami alarmowymi dla Sojuszu. Czwartkowy szczyt NATO w Helsinkach będzie decydujący dla przyszłych kroków w odpowiedzi na rosyjskie prowokacje. W odpowiedzi na te zagrożenia, podjęto decyzję o utworzeniu tzw. Straży Bałtyckiej, mającej na celu zwiększenie obecności wojskowej NATO w regionie poprzez rozmieszczenie wojsk morskich i powietrznych.

Ostrzeżenia Zełenskiego dla Zachodu

Z raportu na rp.pl wynika, że Wołodymyr Zełenski ostrzega Zachód, że Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie. Jeżeli Ukraina nie uzyska wsparcia militarnego i członkostwa w NATO, może to prowadzić do jeszcze większych zniszczeń w regionie. Wołodymyr Zełenski ocenia, że pomimo trudności i strat, stale potrzebują wsparcia, by kontynuować walkę z rosyjską agresją.

Rosnące zagrożenie ze strony Chin

Dodatkowo, szef Komitetu Wojskowego NATO, admirał Rob Bauer, wyraził zaniepokojenie rosnącą siłą Chin i brakiem przejrzystości w ich działaniach militarnych. Stwierdził, że NATO musi wzmocnić swoje zdolności obronne oraz zdolności odstraszania, bowiem sytuacja międzynarodowa wymaga zdecydowanych kroków.

Podsumowanie i pytania na przyszłość

W obliczu tych wydarzeń, warto zadać sobie pytanie, jak głęboko Zachód jest gotów zaangażować się w konflikt ukraińsko-rosyjski. Czy kolejne prowokacje Rosji na Bałtyku i brak działań NATO wywołają większe napięcia w regionie? Czas pokaże, ale jedno jest pewne: sytuacja jest dynamiczna i wymaga stałej uwagi międzynarodowej społeczności.