"Nie znam powodów, które kierowały Grzegorzem Braunem. Faktem jest, że się rozstajemy" – powiedział Sławomir Mentzen, komentując kontrowersyjną decyzję Brauna o kandydowaniu w wyborach prezydenckich.

Przypomnijmy, Grzegorz Braun, znany z kontrowersyjnych poglądów i publicznych wystąpień, ogłosił dziś, że weźmie udział w nadchodzących wyborach prezydenckich. "Będę kandydował z Bożą i ludzką pomocą. To jest ważny krok, który ma na celu zwiększenie reprezentacji polskich katolików w przyszłym parlamencie" – podkreślił Braun w rozmowie z Dawidem Mysiorem z portalu Sprawki.

Decyzję Brauna jako pierwszy w styczniu ujawnili jego bliscy współpracownicy, w tym Piotr Szlachtowicz, który podkreślił, że informację potwierdził również Mirosław Piotrowski, były europoseł z ramienia PiS, związany z Radiem Maryja. Ta sytuacja wywołała wiele spekulacji na temat przyszłości Konfederacji oraz strategii partii na nadchodzące wybory.

Sławomir Mentzen, który nie kryje swojego zaskoczenia decyzją Brauna, zauważył, że to duże ryzyko, ale z drugiej strony, takie kroki są niezbędne w polityce. "Historia oceni, czy był to błąd, czy odważny wybór" – dodał Mentzen.

Znawcy sceny politycznej zwracają uwagę, że brak jedności w Konfederacji oraz różne ambicje liderów mogą wpłynąć na wynik wyborczy. Czy brak Brauna osłabi pozycję partii, czy może wręcz przeciwnie, pozwoli jej na nową jakość? Czas pokaże, jednak sytuacja w polskiej polityce zdecydowanie zyskuje na intensywności.