Rozrywka

Czesław Niemen nie przyszedł na ślub swojej córki - dlaczego to zrobił?

2024-11-03

Autor: Ewa

Natalia Niemen ma jedenaście lat i wciąż pamięta swojego ojca, Czesława Niemena, który zmarł po dziesięciu dniach walki z zapaleniem płuc. W ostatnim wywiadzie powiedziała, że wierzy, iż jej ojciec mógłby nadal żyć, gdyby nie nieszczęśliwe okoliczności związane z wymianą okien w szpitalu.

Natalia przejęła odpowiedzialność za dziedzictwo swojego ojca, a mimo to pragnie, aby jej własna twórczość stała się fundamentem jej kariery. "Nie Niemen, nie coverowanie, ale moje utwory" - napisała na moment premiery swojego singla "Zaplątana".

Mimo że wciąż występuje z repertuarem Czesława Niemena, coraz bardziej stara się zaprezentować publiczności swoją twórczość. Radzi sobie dobrze, ale wspomina, że przez długi czas jej zaangażowanie w życie rodzinne przysłoniło jej marzenia artystyczne.

Natalia Niemen dopiero po odejściu ojca zaczęła wierzyć w swoje umiejętności artystyczne. Ich relacja, choć była pełna miłości, była także obciążona oczekiwaniami. Czasami miała wrażenie, że musi udowodnić swoją wartość.

Kiedy poznała Mateusza Otrembę, muzyka znanego jako Mate O., czuła niepewność, a jej ojciec był sceptyczny wobec związku. Czesław Niemen mógł nie zaakceptować syna pastora w Kościele Baptystów i nie przyjechał na ich ślub, co miało wpływ na Natalię. Wspomina, że ojciec miał swoje powody, czuł się źle i unikał dużych skupisk ludzi.

Z perspektywy czasu Natalia dostrzega, że jej ojciec był bardziej zaangażowany w muzykę niż w życie rodzinne, co wciąż ma dla niej znaczenie. "Muzyka była dla niego wszystkim. Żałuję, że Czesław nie miał okazji lepiej poznać Mateusza" - mówi z emocjami.

Mateusz, mąż Natalii, to wielki talent, a Natalia dostrzega w nim nie tylko wsparcie, ale także umiejętność bycia ojcem, która przewyższa to, co oferował jej własny tata. Ich rodzina wzbogaciła się o córkę Danę, która mimo trudności zdrowotnych, stała się źródłem radości i siły dla całej rodziny.

Natalia wciąż często myśli o swoim ojcu i wierzy, że byłby dumny z tego, co osiągnęła. "Z pewnością przyjaźniłby się z moimi synami i rozpieszczał wnuczkę" - podsumowuje, dodając, że czasy, w których Czesław Niemen żył, byłyby dla niej odmienne. "Lubię myśleć, że byłby szczęśliwym staruszkiem, cieszącym się z rodzinnych chwil".

Dzięki swojej determinacji, Natalia Niemen może realizować własne marzenia artystyczne, jednocześnie pielęgnując pamięć o ojcu i jego niepowtarzalnym wkładzie w polską muzykę.