Sport

Czarne chmury nad Pogonią Szczecin: Co kryje się za finansowym kryzysem?

2025-01-05

Autor: Tomasz

Pogoń Szczecin, jeden z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce, znalazła się w dramatycznej sytuacji finansowej, która budzi niepokój zarówno wśród kibiców, jak i ekspertów sportowych. W ciągu ostatnich lat klub nie tylko bił się o najwyższe lokaty w Ekstraklasie, ale również zyskał reputację zespołu walczącego o trofea. Teraz jednak te aspiracje zdają się być w niebezpieczeństwie.

Klub odrzucił ofertę inwestora

W obliczu rosnących długów, Pogoń Szczecin podjęła decyzję o poszukiwaniu inwestora, który mógłby uratować sytuację finansową. Jednym z potencjalnych inwestorów był Alex Haditaghi, jednak jego oferta została odrzucona przez zarząd klubu. Według oświadczenia klubu, oferta Haditaghiego nie spełniała wymogów dotyczących bezpieczeństwa transakcji oraz wiarygodności. "Klub nie jest w stanie zaakceptować warunków, które nie gwarantują stabilności finansowej" – napisano w oficjalnym komunikacie.

Reakcja Haditaghiego była natychmiastowa. Publicznie wezwał kibiców do żądania większej przejrzystości od kierownictwa klubu oraz ostrzegł przed nieodpowiedzialnymi decyzjami, które mogą doprowadzić do utraty aktywów przez klub. "Bardziej martwi mnie przyszłość klubu niż moje osobiste interesy" – stwierdził Haditaghi, podkreślając, że obecne zarządzanie finansami jest alarmujące.

Problemy na horyzoncie

Pogoń Szczecin nie ma łatwego okresu. Zamiast powrotu do treningów, piłkarze postanowili zorganizować protest, co dokumentował dziennikarz Dominik Markiewicz. "Kosztem jednego z treningów, piłkarze protestowali przeciwko sytuacji klubu, co tylko podkreśla napięcie wewnętrzne" – relacjonował.

Dodatkowo, serwis wszczecinie.pl donosi, że zaległości w wypłatach mogą doprowadzić do tego, że zawodnicy będą zmuszeni szukać nowych ekip. Zgodnie z przepisami, mają oni prawo negocjować z innymi klubami w przypadku opóźnień w wynagrodzeniach.

Skala długów Pogoni Szczecin szokuje

Według „Super Express”, długi klubu mogą sięgać nawet 53 milionów złotych, co czyni go jednym z najbardziej zadłużonych klubów w Polsce. Prezes Jarosław Mroczek przedstawił kwotę wynoszącą 26,14 miliona złotych, jednak Haditaghi szybko zaatakował tę informację jako nieodzwierciedlającą pełnego obrazu, pomijając inne zaległości wobec piłkarzy oraz agentów.

Klub boryka się z zadłużeniem, którego źródłem są także nieuregulowane płatności wobec agentów piłkarskich, co potwierdza istnienie długów sięgających nawet dwóch lat i wynoszących około 2 miliony złotych. Czy Pogoń Szczecin ma szansę na uratowanie? Kilka anonimowych źródeł sugeruje, że możliwe wsparcie ze strony miasta Szczecina oraz lokalnych polityków może przynieść ulgę klubowi, jednak na razie nie ma żadnych konkretnych działających planów. Jak potoczy się przyszłość Pogoni? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – sytuacja wymaga natychmiastowych działań.