22 września 2012 roku to data, która na zawsze pozostanie w pamięci fanów polskiego show-biznesu. Tego dnia Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach wymienili przysięgę małżeńską, jednak teraz, po latach, wychodzi na jaw tajemnica dotycząca tej uroczystości, która zszokowała wielu. Ksiądz, który prowadził ceremonię, podzielił się szczegółami, które wcześniej były nieznane.

Aleksandra, córka pobożnej Jolanty Kwaśniewskiej i agnostyka, byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, opowiedziała o miejscu wiary w swoim życiu. Przyznała, że w jej rodzinie debata na temat religijności była zawsze obecna, co z kolei miało wpływ na jej osobiste wątpliwości. "Szukam sensu, nie chcę narzucać swoich poglądów innym. W końcu każdy ma prawo do własnych poszukiwań" - komentowała Aleksandra w wywiadzie dla „Jastrząb Post”.

Jednak co najważniejsze, zarówno Aleksandra zapewniała, jak i Kuba Badach, wychowany w katolickiej rodzinie, podkreślali znaczenie ceremonii kościelnej oraz to, że chcieli wymienić przysięgę przed Bogiem. W 2016 roku Badach wystąpił na Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie, co tylko potwierdza jego głęboką wiarę.

"Bardzo pragnęliśmy, aby nasz ślub nie stał się medialną sensacją, ale rzeczywistość okazała się inna. Przeżywaliśmy stres związany z paparazzi jeszcze przed ceremonią" - ujawnili po latach.

Dzięki bliskim relacjom z rodzicami Aleksandry, także jej matką, Księdzem Arkadiuszem Nowakiem, organizacja ślubu kościelnego była znacznie łatwiejsza. Ksiądz przyznał w rozmowie z „Światem Gwiazd”, że miał ogromną przyjemność współpracować z parą prezydencką.

Nowe informacje ukazują nie tylko intymny charakter ślubu, ale także silne powiązania rodzinne wpływające na życie celebrytów. Czyż to nie jest dowód na to, że prawdziwe wartości rodzinne są podstawą szczęśliwego małżeństwa? Dodatkowo, badania wskazują, że pary, które wchodzą w związek małżeński z silnym fundamentem wieku, rozumienia wartości i bliskich relacji z rodziną, mają szansę na dłuższą i szczęśliwszą przyszłość.