W meczu WTA Finals w Rijadzie, Aryna Sabalenka (1. WTA) zmierzyła się z Jeleną Rybakiną (5. WTA) w konfrontacji, która zapowiadała się na niezwykle emocjonujące starcie. Chociaż Białorusinka miała już zapewniony awans do półfinałów oraz pierwsze miejsce w rankingu WTA, to Kazaszka walczyła o swoją reputację i dowód na swoją klasę sportową.

Początek meczu nie zapowiadał jednak wielkich emocji. Rybakina szybko przełamała serwis rywalki, ale Sabalenka natychmiast się odrodziła, zdobywając trzy gemy z rzędu. Obie zawodniczki były jednak narażone na szkolne błędy, co sprawiało, że gra była niestabilna. Sabalenka, znana ze swojego temperamentnego stylu, przy wyniku 3:3 wyraźnie dała upust frustracji, uderzając rakietą o kort, co było ewenementem w jej zwykle opanowanej grze.

Mimo początkowych trudności, Rybakina, dzięki swojej cierpliwości i poprawie techniki, zakończyła pierwszego seta wynikiem 6:4, co oznaczało, że Sabalenka poniosła pierwszą porażkę w tegorocznych WTA Finals. Przerwa między setami była dla Białorusinki niezwykle wartościowa, bowiem w drugiej partii zagrała znacznie lepiej, wykorzystując słabości rywalki i dominując w kluczowych momentach, co zaowocowało wygraną 6:3.

Triumf i emocje kumulowały się w trzecim secie, w którym Rybakina zaczęła bardzo szybko, przerywając podania Sabalenki i odskakując na 4:1. Frustracja Białorusinki narastała, a Rybakina z ogromnym spokojem kontynuowała swoją grę, wychodząc na prowadzenie 5:1. Ostatecznie Kazaszka wygrała seta 6:1, a mecz, co dla niej było niezwykle ważnym triumfem po 69 dniach bez zwycięstwa. To spotkanie z pewnością zapisze się w pamięci obu zawodniczek na długo.

Sabalenka, mimo niewielkiego spadku formy, nie straciła swojego dominującego statusu w rankingu, jednak Rybakina pokazała, że potrafi stawić czoła najlepszym i odegrała się za ostatnie porażki. Fani tenisa z pewnością z niecierpliwością czekają na kolejne pojedynki między tymi dwiema utalentowanymi zawodniczkami. Warto również zwrócić uwagę na nadchodzące turnieje, gdzie ich rywalizacja może przynieść jeszcze większe emocje.