Wojna w Ukrainie przybiera trudny dla Kijowa obrót. Ukraińskie wojska wkroczyły do obwodu kurskiego, co może wpłynąć na przebieg konfliktu. Jednak ich noworoczna ofensywa wydaje się mieć inne cele – ślad prowadzi do... Białego Domu.

Ukraińskie siły zbrojne podjęły działania ofensywne w rosyjskim obwodzie kurskim, przesuwając się w głąb terytoriów o 3 km. W 2024 roku Rosja zajęła siedmiokrotnie większy obszar Ukrainy, przede wszystkim w rejonie donieckim, w porównaniu do roku 2023.

Kontratak Ukrainy, w którym biorą udział stosunkowo niewielkie siły, wywołał pytania o jego rzeczywiste cele militarnie. Analitycy podkreślają silne i bieżące motywacje polityczne, wskazując na zbieżność z nadchodzącymi wyborami w USA, gdzie Donald Trump ma objąć urząd prezydenta.

Ukraina zaskoczyła swoją ofensywą, która rozpoczęła się 5 stycznia 2025 roku, co wydaje się zaskoczeniem dla Władimira Putina. Rosyjskie wojska nie były przygotowane na atak, co obiegły media. W doniesieniach mówi się o wysokim zaangażowaniu sprzętu i żołnierzy ukraińskich, które zaskoczyło Kreml.

Jak możliwe jest, że Rosjanie zlekceważyli ukraińskie przygotowania, o których pisali ich własni blogerzy wojskowi? Wygląda na to, że rosyjskie służby wywiadowcze mogły nie dostrzec sygnałów o mobilizacji ukraińskich sił. Codzienne doniesienia dokumentujące postępy ukraińskich czołgów i pojazdów w regionie kurskim stają się powszechne, co dowodzi, że Ukraina ma na celu przesunięcie linii frontu o blisko 3 km.

Warto zauważyć, że ukraińskie jednostki korzystają z nowoczesnych systemów przeciwdronowych, które odgrywają kluczową rolę w ich strategii. Obecność dronów na froncie zmieniła oblicze walk, a ich użycie przez armię ukraińską ujawnia potrzeby w zakresie obrony przed takimi zagrożeniami.

Systemy przeciwdronowe są również pilnie potrzebne w armii polskiej, gdzie ich liczba pozostaje na bardzo niskim poziomie. Zaledwie kilkanaście systemów SKYctrl kupionych przez wojsko w Gdyni nie wystarcza, by skutecznie przeciwdziałać coraz bardziej rozwiniętemu technologicznie wrogowi.

Rosjanie po dłuższym okresie zwątpienia zaczynają podejmować działania ofensywne. Kluczowy dla tej sytuacji był przydział jednego z czołowych generałów, który ma za zadanie nadzorowanie działań obronnych w obwodzie kurskim. W obliczu informacji o ukraińskich postępach Kreml musi zareagować.

Ukraińska kontrofensywa może mieć różnorodne cel - od obrony zajętych terenów po osłabienie rosyjskich zdolności operacyjnych. Prezydent Wołodymyr Zełenski podkreśla, że Ukraina dąży do utrzymania pozycji na gruntach rosyjskich, co ma znaczenie od strony politycznej. Jak polityka wpłynie na przyszłość tego konfliktu, jest przedmiotem debat wśród analityków.

Generał Mick Ryan z Lowy Institute podkreśla, że pomimo sukcesów, Ukraina powinna być ostrożna w dalszym rozwijaniu swoich planów, gdyż niewłaściwie zaplanowane działania mogą prowadzić do porażek na froncie. Jednocześnie specjaliści ostrzegają, że dominacja polityki nad strategią militarną może przynieść fatalne skutki.

Niepewność co do reakcji Donalda Trumpa po objęciu prezydentury w USA, gdyż jego podejście do Ukrainy oraz ewentualne decyzje dotyczące wsparcia militarnego będą kluczowe dla dalszych działań Kijowa na froncie. Na świecie czekają nas kolejne wyzwania oraz niewiadome. Jak zakończy się ta wojna? Tego nikt nie wie.